Dołączam do grona zachwycających sie tą drożdżową pysznością u mnie w wersji jagodowej z kruszonką smakowitości!!! Dzieki z przepis!
No i udało się! Zrobiłam z podwójnej ilosci wiśni, sok wyszedł mniamuśny, gęsty o głębokim, wiśniowym kolorze, słodziutki no a wiśnie, co mnie zaskoczyło zachowały sie w całości i bedą z pewnością znakomitym dodatkiem do ciast i deserów. Bardzo dziekuję za przepis , który pozwolił takiej nowicjuszce jak ja przygotować takie pyszności. Pozdrawiam. K.
Życzę więc powodzenia, a z tym filetowaniem na pewno sobie poradzisz! Pozdrawiam. K.
Dziękuję z błyskawiczną odpowiedź, teraz juz nie mam żadnych wątpliwości.
Właśnie zasypałam wisienki cukrem mam jedno pytanko (tak na wszelki wypadek) czy spirytus można zastąpić wódką, czy gotowych wisienek i soku nie trzeba pasteryzować??? Przepraszam z marudzenie ale pierwszy raz robię. Pozdrawiam K.
Rewelacja! Drożdżówkom ze sklepu mówię stanowcze NIE! Tak wyglądały w wersji z jagodami a tak w wersji z marmoladą i z morelami Dzięki za przepis i pozdrowiania dla autorki!
Bardzo się cieszę , że smakowała!
Ciasto pyyszne wszystkim bardzo smakowało a wyglądało tak, posypane prażonymi migdałami Dziękuję za wspaniały przepis! Pozdrawiam K.
Witam! Ja piekę ją ok 1 godz w temeraturze ok 180 stopni. Pozawiam :-)! K.
Cóż, lato prawie w pełni, a nóż że niedługo piękny sen się spełni...
No i nie zawiodłam się, smakowało baaardzo, szczególnie synkowi, (któremu udało się przemycić trochę jarzyn), nie wiem jak miało wyglądać to smakowite danie, ale u mnie wyglądało tak Dzięki za przepis, następnym razem wypróbuję z innym mięskiem. Pozdrawiam K
Zapowiada się smaczne jedzonko...napewno wypróbuję i dam znać jak smakowało! Pozdrawiam autorkę! K.
Wspaniałe ciasto, lekkie, pyszne i łatwe, zrobiłam z polowy porcji w tortownicy i przekroiłam biszkopt następnym razem będzie na dużej blaszce (biszkoptu już nie przekroję)a tak wyglądało
Witaj!!! Cieszę się że smakowała i dziękuję za miłe słowa, pozdrawiam serdecznie!!!K.
Dołączam do grona smakoszy tego ciasta, to właśnie przez nie wykarczowałam tatowi cały rabarbar A ciasto wyglądało tak