Darai-dzięki!
Czy mogę prosić kogoś aby ''podświetlił'' link w tym przepisie bo nie udało mi się dokonać tego wyczynu.Z góry dziękuję.
Dzięki dziewczyny.To jest kwiat zrobiony z czerwonej cebuli.Takie wspaniałości robi moja ciocia a ja pomału się od niej uczę.Nabyłam nawet w tym celu specjalną książke.Najważniejszy w tym wszystkim jest dobry nóż a najlepiej to kilka.W moim przepisie na buraczki obiadowe z jogurtem możecie zobaczyć co można zrobić z kabaczka.Pozdrawiam!
Dorocik,aleś ty uparta z tymi bułeczkami.Śliczne ci wyszły,takie wypieczone!Pozdrawiam i cieszę się niezmiernie,że pieczywko smakowało.
Basiu bardzo się cieszę że sernik Cie nie zawiódł i że smakował.Na fotce prezentuje się bardzo apetycznie.Pozwoliłam sobie wstawić twoje zdjęcie do przepisu-mam nadzieję,że nie masz nic przeciwko temu.Pozdrawiam.
Zrobiłam grzybki z tego przepisu ale zamiast boczniaków dałam podsmażone podgrzybki.Wyszło pyszne danie -to w zasadzie taka inna jajecznica ale za to jaka pyszna!Nie przypuszczałam,że przyprawa gyros tak współgra ze smakiem grzybów.Bardzo smaczne!Polecam i pozdrawiam autorke!
Smaluszek pierwsza klasa,rodzinka zachwycona jego smakiem i aromatem!Zrobiłam ze słoninki i podgrzybków,które zmieliłam przez maszynke umyte ale surowe.Przy topieniu grzyby i tak się ugotowały i poddusiły uznałam więc,że szkoda aby w gotowanej wodzie straciły cały smak.Mazidło rewelacyjnie smakuje z ogórkiem kiszonym i plasterkami czosnku.Gorąco polecam przepis i pozdrawiam autorke(zarówno Kasie jak i babcie chłopca).
Nie doczekałam się odpowiedzi a że grzybki miałam już wczoraj więc i tak postanowiłam spróbować z podgrzybkami zamiast pieczarek.Było warto-bardzo smaczne i rzeczywiście grzybki smakują jak ryby.Tylko cebule i ogórki pokroiłam w kosteczke ale to chyba z przyzwyczajenia.Polecam i zapewniam,że jak ktoś nie wie to nie zgadnie co je.
Jutro wybieram się na grzyby i w związku z tym mam pilne pytanie:czy można zamiast pieczarek użyć podgrzybków?Czy ktoś tak próbował?
basiu19,widzę,że sernik się doczekał swojej kolejki po półtora roku.Oby cie nie zawiódł,smakował i wszedł na stałe do ciastowego menu.Czekam na piękne i apetycznie wyglądające zdjęcia i pozdrawiam życząc udanego wypieku...a raczej gotowania.
Franitas,Cletti i wszystkim dziewczynom,które zachwalają bułeczki baaaaardzo dziękuję i cieszę się niezmiernie,że wam smakują.Bardzo dziękuję za tak miłe komentarze i pozdrawiam!
A mi niestety nie smakowało,aż sama byłam zdziwiona bo uwielbiam przyprawe gyros-widać w tej wersji niekoniecznie.Zastanawiałam się nawet czy w związku z tym wystawić komentarz,ale doszłam do wniosku,że wystawię.W końcu nie piszę,że danie jest niedobre tylko ,że w moje gusta niestety nie trafiło.Jestem jednak w mniejszości i niech to będzie najlepszą rekomendacją dla tego przepisu.
Tekluniu,mogłabym to jeść codziennie ale wtedy pewnie nie zmieściłabym się w drzwiach-sam camembert to 400 kcal a gdzie panierka,tosty i żurawina????Od czasu do czasu dietke odstawiam jednak na bok bo chęć zjedzenia tego pysznego sera jest ode mnie silniejsza.To szatański przepis-jak ktoś raz spróbował to już po nim!Jest uzależniony do końca życia.Ja 2 razy w miesiącu po prostu muszę to zjeść bo inaczej jestem chora.Właśnie zjadłam i jestem w siódmym niebie.A oto zdjęcie:
Dziękuję za wspaniały przepis i pozdrawiam!