Po prostu pyszne:-)Zrobiłam z podwójnej porcji,ale nie zdążyłam zrobić zdjęcia;-)Ale dziś powtórka więc może zdążę;-)
Świetny pomysł:-)
Bardzo mi przykro,że nie wyszły:-(Nie wiem w czym tkwi problem,bo zwykle rosną,przecież nie jest to jakieś wydziwiane ciasto drożdżowe, ja wg tego przepisu robię też ciasto na pizzę i pomimo mnogości składników nie opada. Spróbuj jeszcze kiedyś...Pozdrawiam
Pizza jest pyszna i choć tradycyjną z sosem pomidorowym też nie pogardzę,jednak do tej z pewnoscią jeszczę wrócę;-)Dzięki za świetny przepis:-)
Cieszę się,że posmakowały:-)
Moje tegoroczne śliwki wyszły bardzo octowe,więc dla złagodzenia smaku dodałam kilka pokrojonych w kostkę szarych renet i nie dodawałam już musztardy.Polecam tę wersję dla lubiących delikatniejsze smaki:-)
Ciasto bardzo smaczne,ale masa dla mnie zbyt słodka,czy sądzicie,że dodanie mniejszej ilości cukru odbije sie na konsystencji?
Ciasto bardzo dobre.Zrobiłam w wersji ze zmniejszoną ilością cukru i z niesłodką bitą śmietaną.Smak naprawdę doskonały:-).Szczerze polecam:-)
Sałatka przepyszna!!!:-)
Użyłam matiasów,które sama wcześniej zamarynowałam,a cebulę i ogórki ,zamiast smarować,wymieszałam z majonezem,bo trafił mi się bardzo gęsty,trudny do rozsmarowania.Wydaje mi się zresztą,ze w ten sposób do sałatki idzie mniej majonezu i jest dzięki temu lżejsza.
Polecam tę sałatkę wszystkim wielbicielom śledzi,a także tym,którzy za nimi nie przepadają,bo w tej konfiguracji smakowej,są wyjątkowo delikatne.Pozdrawiam serdecznie:-)
Nic nie stoi na przeszkodzie,aby zwolennicy samodzielnie wykonywanego ciasta francuskiego skorzystali z tego przepisu uprzednio wałkując ile sił w rękach;-)
Pozdrawiam autorkę przepisu i dziękuję za pomysł na ciastka z gruszką,bo sama często używam gotowego ciasta francuskiego i bynajmniej nie uważam,że działanie moich kubków smakowych jest upośledzone;-)
Bardzo smaczne i banalnie proste,zwłaszcza z keczupem i musztardą.Dziękiję za pomysł:-)
Bardzo mi miło,że Wam smakowało:-)
Zaczyn odstawiam po prostu na jakiś czas w ciepłe miejsce i potem wyrabiam z nim ciasto.
Natomiast, aby wyrobione już ciasto wyrosło szybciej,nalewam do pustej miski bardzo gorącej wody,na nią stawiam talerz,a na talerz dopiero naczynie, w którym wyrabiałam ciasto.W ten sposób jest dobrze grzane od spodu ciepłem parującej wody i lepiej rośnie.Ale nie jest to knieczne,możesz po prostu postawić ciasto w ciepłym miejscu.Pozdrawiam:-)
Sos bardzo mi się udał,ma ciekawy smak. Zamiast octu spirytusowego dodałam ocet winny.Wyszło mi 7 półlitrowych słoików,które czekają na zimę;-).Serdecznie dziękuję za przepis i pozdrawiam:-)