Dorotko, już poprawiłam, chodzi o obgotowanie skórek ze sporą ilością środka. Ja obkrawam "w kostkę", tak jak żółnierze w wojsku obierają ziemniaki i za karę dostają jeszcze 2 worki do obrania;)hihi Pozdrawiam również w imieniu Łusi:)
Kurczazek palce lizać, nawet mój wybredny mąż chwalił i chwalił, twierdząc że danie na 5+;) Pozdrawiam autorkę:)
Marioteresko, omlety super, to świetna alternatywa dla mielonego:) Ja do mięska dałam czosnek zamiast cebuli i sporo przyprawy do gyrosa... to moje skrzywienie, daję ją do każdego mięsa;) Choć jest to pierwszy Twój przepis, z którego skorzystałam, to z pewnością nie ostatni, wszystkie są warte uwagi:) Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za pycha obiadek;)hihi
Ok 24x35:)
Madziorku gołąbki oczywiście możesz zamrozić, a piec proponuję w temp. 180st.C ale możesz sprawdzić w instrukcji swojego piekarnika jak należy piec takie dania. Pozdrawiam.
Milowski iście i szczerze rozbawiłeś mnie tym komentarzem, i choć sama na to wpadłam, to dodając ów przepis nazwa "ćwikła" była już zajęta:) Pozdrawiam WŻowego Sherlocka Holmesa;)haha
Reginko, na ten temat wypowiadałam się w wątku Katolicyzm po polsku, a ten artykuł nie temu miał służyć. Pozdrawiam
Reginko, zbyt wiele już wypowiadałam się w tych tematach, żeby teraz powielać wypowiedzi. Sprostuję tylko trzy sprawy, historia powyższa dotyczy moich narodzin a nie mojej córki, opisała ją moja mama, a miała ona miejsce prawie 30 lat temu, kiedy nie było dla mnie szans z naukowego punktu widzenia. Co do pomocy osobom potrzebującym, to Caritas robi tak wiele, że aż nie wypada o tym nie pamiętać. Tak jak napisała Tereska, ja też nie wierzę w księdza, ale w Chrystusa, który ustanowił Kościół i powołał w nim pracowników, choć wiedział, że są słabi - w końcy św. Piotr wyparł się Go 3 razy po ukrzyżowaniu.
Rozumiem, że konstruktywna krytyka jest czymś dobrym... ale krytykanctwo, to chyba specjalność "katolików", zwłaszcza w odniesieniu do swojego Kościoła.
Teraz mam duże wątpliwości, czy na pewno słusznie zrobiłam umieszczając swoją historię na forum...pozostaje mieć nadzieję, że choć mały dobry owoc zrodzi, a to już będzie dużo. Za miłe słowa dziękuję a króciutko odniosę się do niektórych wypowiedzi. Nie wiem Kochani o wierze w jakiego Boga piszecie, jeżeli mowa o Bogu Trójjedynym w tym Chrystusie, który Kościół złożył i dał mu początek, a także pozostawił realne znaki swojej obecności - sakramenty.... to uważam, że tego oddzielić się nie da. Wierzyć w Boga to również wypełniać Jego wolę oraz zalecenia, każdy na miarę swoich możliwości. Pozdrawiam.
Ogórki są przepyszne i łudząco podobne w smaku do małosolnych. Jedliśmy je z roladkami schabowymi, super:)
Dziś robiłam pyszną wersję z ryżem, dołączam kilka zdjęć, które mam nadzieję zachęcą:)
Pod tym przepisem mogłabym pisać komentarze codziennie... i wcale nie potrzebuję terapii w AA;) Ajerkoniak jest pyszny i nie ma możliwości, żeby nie zgęstniał;) A już z cukrem z prawdziwą wanilią... po prostu niebo:)
Biszkopt należy przekroić na dwa blaty, na zdjęciu są trzy, ale masy też zrobiłam więcej. Proponuję prostokątną blachę, a ciasto rozkroić na dwa blaty. Pozdrawiam.