http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis4649.html polecam przepis kolasi, więcej dodatków i też są pyszne
Miło czytać że mój gyros urozmaica Wasze obiadki, dzięki za komentarze. Moncia teraz kolej na mnie muszę spróbować zrobić gyroska z drobiowego mięska, Przy najbliższej okazji sprawdzę który nam lepiej smakuje. Pozdrówka
Suróweczka rewelka, do pora dodałam jabłko, marchewkę, sok z cytryny, przyprawy i jogurt naturalny. Polecem przepis
To będzie pycha, faktycznie żaden much nie siada, szkoda tylko że nie dałaś fotki w przekroju już gotowedo deser bo myśle że pięknie wygląda
To chyba będzie kolejna pyszna sałatka, a jaki polecasz do niej makaron?
Dzięki za odpowiedź, muszę poszperać w jakimś większym slepie typu PLUS, BIEDRONKA, LIDL może gdzies go jednak kupie. A do czego jeszcze moża stosowac seler naciowy?
Ileczko mam pytanie, chciałabym wypróbować kolejną z Twoich wyśmienitych sałatek ale nigdzie nie mogę zdobyć selera naciowego (widać w mojej okolicy nie jadają) hehe powiedz czym można go ewentualnie zastąpić? Pozdrówka
Hej Mońcia widzę, że nie tylko moja rodzinka upomina się o gyrosika ale muszę przyznać ja zawsze robiłam z karczku, chyba się skuszę i raz zrobię z drobiowego filecika i sporóbujemy, choć karczuszek jest naprawdę pycha i przypomina smakiem taki gyros z knajpy. Dzięki za pozdrówka
buahahahahaha no to super rozpoczęty dzień. Popłakałam się ze śmiechu, polecam na poprawę humoru
Kormag nie wiem czemu wyszo Ci bardzo suche mięsko, co prawda "mokre" zbyt to ono nie jest ale namoczone w oleju i upiecone dość szybko na gorącej patelni napewno nie jest suche. No chyba, że robisz ze schabu czy filetu z kurczaka? hm Pozdrówka
Cieszę się imienniczko (chyba?) że i Tobie gyrosek smakuje, co prawda do prawda nie ma jak sposób domowy
Po raz kolejny i u nas gościła na święta ta suróweczka, proporcje robię zawsze na oko tzn jeśli chodzi o kapustę nigdy nie mierzyłam ile jest jej szklanek hehe ale przepis polecam, pozdrówka dla autorki
Skuszona takim komentarzami od dawna miałam zaplanowane te paczuski na świąteczny obiad. Jak obiecałam tak zrobiłam. Filety przekroiłam na połówki większych porcji byśmy nie pokonali, do tego podsmażone pieczarki i starty żółty ser. No i cóż powiedzieć... wróć... napisać TO JEST PYSZNE, Teklunia jesteś Wielka. Pozdrówka świąteczne na półmetku
Bardzo mi miło Cewa2, że wracasz razem z mężem do tego przepisu, u mnie jeśli marchewka na ciepło to też tylko w tej postaci. Dzięki za komentarz i pozdrówka dla rodzinki