Ciasto zawsze podchodzi pod owoce i się nie przylepią do formy.
Cewa2 mnie się to jeszcze nigdy nie zdarzyło, jednak już o takich wypadkach słyszałam, ja gotuję na bardzo małym ogniu pod przykryciem i co jakiś czas dolewam wody jak wyparuje.
Betmiro! możesz sobie zrobić jakiś spód Twój wybór, ja wzięłam przepis z naszej strony i ulepszyłam go wg. moich potrzeb, (nie chciało mi się piec, a zresztą jak pierwszy raz robiłam to spód był twardszy niż herbatniki). NaTOMIAST JEŻELI CHODZI O KROJENIE, to herbatniki nasiąkną gorącym budyniem i są miękkie, jedynie te które są na górze są twardsze bo są tylko oblane czekoladą, ale możesz śmiało zrobić tylko z jednej warstwy herbatników bez tych u góry (też tak robiłam i wtedy się go łatwo kroi). Pozdrówka.
Wygląda super dodałam do ulubionych.
Ilko76, jak widać moje ciasto trochę różni się wyglądem od Twojego? nie wiem dlaczego może to światło? I mam chyba za wysoki biszkopt, ale u Ciebie widzę więcej kremu i śmietany nie wiem dlaczego z tych samych porcji wyszło mi mniej, może ciasto robiłaś na mniejszej blaszce? bo ja robiłam na 25?40 cm. Ale dla tych co uwielbiają tak jak ja banany ciasto jest super. Pozdrawiam i dziękuję za przepis.
Izo2, nie wiem jak Ci się rozwarstwiło? chodzi Ci o samą "bezę"? bo jeżeli tak to może "beza" była za długo w piecu? mnie się też tak stało z kokosem i stwierdziłam, że jak piekę za długo to się po prostu wysusza i dla tego potem się kruszy, czy rozwarstwia. Spróbuj ją piec ok. 20 min. tak żeby (jak dotkniesz palcem) była miękka, a z dołu nawet trochę mokra.
Rzeczywiście jest to bardzo proste do zrobieni i pyszne, ale musisz pamiętać o tym żeby bardzo szybko uformować i wyłożyć na papier, bo jak ci to przestygnie to będziesz musiała to zjeść łyżeczką prosto z garnka, ale nawet w takiej konsystencji jest to "niebo w gębie". Pozdrawiam i życzę smacznego.
Jest pyszne, oto jak mi wyszło, właśnie czeka na gości. Pozdrawiam i dziękuję za przepis.
Własnie dzisiaj zrobiłam i dam znać jak smakowało. Pozdrawiam.
Olusiu1 może miałaś zbyt dużo białka, jak dodajesz białko to musisz wyczuć ile go trzeba dać (czasami wogóle nie trzeba dodawać białka) dodaje się go po to by można polewę rozsmarować na cieście, a to czy ciasto jest ciepłe czy zimne nie ma znaczenia. Pozdrawiam. A blaszka jest 25/40.
magdalenko 012 biszkopt piekę jak każdy inny, ale jeżeli nie wiesz to Ci napiszę: ja mam taką proporcję : na 1 jajko daję 3 dkg. mąki i 3 dkg. cukru i oczywiście pr. do pieczenia, jeżeli chcesz biszkopt ciemny to dajesz kakao i dopełniasz mąką do wagi (np. z 4 jaj: 12 dkg. cukru , 1 pełną łyżkę kakao i dodać tyle mąki żeby z kakao ważyło 12 dkg.) ja ubijam białka z cukrem na sztywno dodaję żółtka wymieszane z 1 łyżką octu lub soku z cytryny (żeby ciasto nie upadło) jeszcze trochę poubijam aż masa zbieleje i jest gęsta, dodaję przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia i delikatnie mieszam, wylewam na blachę i piekę ok. 30 - 40 min na 150 st. (termoobieg). Pozdrawiam.
olusiu krem czekoladowy jest tylko po to żeby skleić 2 biszkopty, a w środku jest krem "ajerkoniak". Pozdrawiam.
super lodziki, aż mi sślinka cieknie, dodałam do ulubionch.
I trzeba zaznaczyć żeby do mleka dodawać po trochu wódki i miksować, żeby nie zrobiły się grudki. jest naprawdę pyszny. Ja daję na 1 mleko 1 szkl. wódki. Polecam wszystkim którzy lubią słodkości.