Jesteś tutaj: / / Komentarze wystawione przez użytkownika ekkore

Komentarze wystawione przez użytkownika ekkore

ekkore

(2007-09-25 09:18)

No i po degustacji. smalczyk niczego sobie, na pewno będzie nie raz gościł, jako odmiana od tradycyjnego smarowidła. Dziwnie po nim głowa boli...a może to nie od niego... hmmmm ... tylko płyny zawiniły?
ale na pewno zrobię bez papryki - bo żeby pół papryki zabarwiło tak mocno całość...

Fot. ekkore, Utopenec
Utopenec
56.1k
425
41
ekkore
ekkore

(2007-09-24 12:14)

Sądzę,  że tak - co najwyżej wydłuż czas  "leżakowania" przed konsumpcją   - np. 5 dni

ekkore

(2007-09-24 11:15)

Mętna woda - hmm. U mnie do końca jest klarowna - co najwyżej pływaja w niej oka tłuszczu (od parówek). Ale to też może być od octu -czasami papryka też mętnieje a nic jej nie jest. W zeszłym tygodniu skończyliśmy cały słój. Parówki powinny być dość mocno octowe - choć albo ja się juz przyzwyczaiłam - albo nie wiem co - bo ciągle wydaje mi się, że przy tych proporcjach one są za mało "ostre". utopence są przede wszystkim do alkoholu (piwo lub wódka) - jako zagryzka. Bo same to nie wiem czy smakują (mój syn je - ale on do alkoholu nie dorósł heheh)

ekkore

(2007-09-22 19:30)

Na słoninie się nie znam - ale wydawało mi się, że jest ona wyjątkowo chuda (tzn paski są wąskie i niskie). degustacja nastąpi za parę (nawet dosłownie) dni - do tego chleb razowy na zakwasie.

ekkore

(2007-09-22 19:25)

Zrobione, zdegustowane. Przy pierwszym próbowaniu (jeszcze na ciepło) byłam przerażona, że przesoliłam - choć nie dałam więcej niż przy tradycyjnej pieczeni. Ale jak wystygło wszystko się unormowało. Ale proponuję uważać - bo jednak ketchup i musztarda zawierają w jakimś stopniu sól. Pyszne!!! na długo nie starczy.

Acha - zamiast w naczyniu żaroodpornym piekłam w rękawie (bo do mojego boczek nie chciał się zmieścić, mam okrągłe).

ekkore

(2007-09-22 14:41)

Zrobiłam - wersję pośrednią pomiędzy smalcem z pałacu a smalcem służby (słonina + boczek). dałam i pieczarki, i paprykę, pominęłam marchewkę. Zapach boski. Tylko coś słonina słabo się "zesmalczyła" - mam strasznie mało płynnego smalcu (ale może to efekt zmielenia - mam tylko jedno sitko do maszynki, takie jak na kotlety mielone) - następnym razem dodam profilaktycznie jeszcze kostke smalcu (a przynajmniej będą ją miała w domu). No i kolor - chyba będę omijać paprykę - bo jednak wizualnie bardziej podoba mi się białawy smalec.

ekkore

(2007-09-22 08:40)

Chyba dzisiaj zrobię - jak kupię boczek. Mam pytanie - czy posmarować mieszaniną ketchupu i musztardy czy każdym osobno?

Fot. ekkore, Utopenec
Utopenec
56.1k
425
41
ekkore
ekkore

(2007-09-21 12:09)

U mnie parówki na zewnątrz lodówki przebywają przez pierwsze trzy dni. Po tym czasie teoretycznie są gotowe do spożycia (ja im jeszcze dadaję ze 2 dni, tyle, że już w lodówce, wtedy są bardziej zamarynowane). Wtedy lądują w lodówce i do zjedzenia - najdłużej tydzień - juz tam mieszkaja. Dłuższych terminów nie udało się wypraktykować z braku utopenców. Jeżeli idzie o przechowywanie w piwnicy - ja nigdy nie traktowałam tego jako "przetwór" i zawsze przygotowywałam do bieżącego spożycia - także musiałabys mieć naprawdę chłodną piwnicę. albo ewentualnie zapasteryzować - jakby nie było to mięso (jeżeli parówkę można nazwać mięsem), które sie psuje - a nie masz w tym środków konserwujących.

ekkore

(2007-09-17 21:13)

Ja swoją mam z Niemiec . Ale u nas na pewno była na allegro . Pewnie można znaleźć w dużych marketach. I nie wiem czy w okolicach świąt nie pojawia sie w Lidlu.  Albo zrobić samemu - basia 19 ma przepis na sztuczny marcepan i na prawdziwy - z tym, że z tamtego to wyjdzie ponad 60 dag ,więc należałoby odpowiednio zmniejszyć proporcje

ekkore

(2007-09-16 19:04)

Zrobię to danie - nie mogę napisać schab, bo na pewno nie będzie on - nie lubię tego mięsa w formie gulaszowej. wstępnie wykonam z mniejszej porcji, bo zastanawiam się nad smakiem - jak też może smakować?. Czy można porównać to z czymś znajomym? Poza kawą oczywiście

ekkore

(2007-09-14 08:00)

Ja do żuru wlewam całość - wtedy mam od razu zagęszczenie. Tylko przy wlewaniu uważaj, aby kluchy się nie zrobiły. Ja gotuję to w termomixie - wtedy mi się cały czas miksuje i wlewam juz w postaci gotowego "sosu", który się rozrzedza potem pozostałą zupą.

ekkore

(2007-09-12 15:28)

Przyczyn moze być wiele. Po pierwsze w tej chwili znacznie się ochłodziło - a zakwasy lubią ciepło. "przeziębiony" zakwas zamiast ukisić się pleśnieje. Po drugie - wystarczy, że w domu są owoce, warzywa lekko pleśniejące a stający obok zakwas może załapać. Po trzecie użyta mąka już w sobie mogła mieć zarodki pleśni .Po czwarte naczynie takze mogło zawierać jakieś drobinki (ale to raczje mało prawdopodobne - bo każdy naczynie raczej dokładnie myjemy - jednak jest możliwe)

ekkore

(2007-09-09 18:49)

czy składniki sie zdublowały czy też dwa razy trzeba to samo?

ekkore

(2007-09-09 15:34)

A to wersja z gulaszem Thomasa

ekkore

(2007-09-09 15:31)

A to wersja knedlikowa. Refleksja - to nie problem był w papryce czy pomnidorach tylko kasza nie komponowała się z całością. Po prostu pycha!!!
 

Najbardziej aktywni

  • Przepisów: 30
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 274
  • Artykułów: 7
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 29
  • Artykułów: 5
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 23
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 7
  • Przepisów: 10
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 56
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 1
Zasady dotyczące cookies
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej" „<% gt "Polityce Cookies” %>".
Zamknij