Pyszna, staropolska zupa, kwaśna z dużą ilościa witaminy C.
Gorąco polecam, przepis trzymany od pokoleń w mojej rodzinie.
Zawsze wychodzi pyszna.
Kapustę należy pokroić, włożyć do karnka, zalć wodą do poziomu jego zawartości, włożyć 4-5 suszonych grzybków, dodać listki laurowe, łyżeczkę majeranku, kika ziaren ziela angielskiego, szczypta piperzu. Zawartośc gotowac ok. 30- 40 minut. Natepnie odcedzić kapustę, woda z kapusty - kwas będzie nam potrzeba do zupy. Kapustę można zalać znów wodą i zrobić do obiadu lub bigosu.
Kwas wlewamy do garnka, narazie nie dolewamy wody, dodajemy liśc laurowy, ziele, znów grzyby lub te z kapusty, łyżeczkę majeranku i 2 kostki warzywne i/lub mięso i obraną włoszczyznę.
Po udotowaniu wywaru (ok.1 godziny) zupę przecedzamy przez sitko. Przekładamy do odcedzonego wywaru grzyby. Dolewamy wody, uwaga zupa ma być kwasna ale każdy musi dolać po troszeczku wody wedle wlasnego smaku. Po zagotowaniu zabielamy zupe: do kubeczka dodajemy łyzkę smietany, łyżkę mąki i troszkę wody, z zupy lub zimnej z kranu, jak kto woli. Mieszamy aby pozbawić grudek. Wlewamy to do zupy, mieszając i zagotowujemy.
Teraz mamy pyszną zupę, pełną witaminy C. Idealna na zimowe obiady, w mojej rodznie podaje sie ją z domowym makaronem na wigilię, oczywiście w wersji bezmięsnej.
i-cinka (2009-05-24 19:35)
Potwierdzam, zupka jest pyszna! W mojaj rodzinie również robi się ją od pokoleń, z tym że czasem (w wersji szybkiej) zamiast gotować kapustę używaliśmy samego soku z kapusty, odlanego z beczki. Polecam gorąco :)