oddzielamy białka i żółtka(proponuję żółtka wbić do szklanki, lub kubka).
Białka z cukrem ubijamy na sztywną bezę(trzyma się miski jak się ją przechyli do góry dnem), a następnie dodajemy po jednym żółtku miksując już na niskich obrotach. Na koniec dodajemy przesianą mąkę z proszkiem(ja przesiewam mąkę bezpośrednio do piany). Całość mieszamy drewnianą łyżką(koniecznie łyżką).
Już przy surowym biszkopcie widzimy różnicę w konsystencji, ten biszkopt nie wymaga odwracania do góry dnem po upieczeniu, ani zrzucania na podłogę, JEST PO PROSTU TAKI JAKI POWINIEN- puszysty, lekki, równy i smaczny :)
pieczemy 40minut w 180'C
Ja robię tak, że wstawiam go do nagrzanego piekarnika i 8 minut przed końcem pieczenia wyłączam temperaturę i zostawiam go w piekarniku. Jak już minie te 40 minut sprawdzam patyczkiem czy jest już upieczony, uchylam drzwiczki piekarnika i zostawiam na 20 minut(tak, żeby się nie spalił). Wyciągam z pieca i już jest ok. Można go od razu wyjąć z blachy, żeby ostygł szybciej- ja tego nie robię.
Przepis znalazłam w zeszycie i jest opisany jako biszkopt cioci Dani :)
PIERWSZY RAZ MI NIE OPADŁ BISZKOPT!!
szyszkakiszka (2011-04-23 19:58)
Biszkopt zapadł się w środku już w trakcie pieczenia, nie polecam tego przepisu. Piekłam wg zamieszczonego opisu.
Opinię tę zamieszczam po to, żeby ktoś następny spróbował lepszego przepisu, bardziej sprawdzonego.