Ciasto: Mak sparzyć, odcedzić, przepuścić przez maszynkę. Jajka zmiksować z cukrem pudrem i c. waniliowym na puszystą masę. Dodać mak, bułkę tartą i aromat. Delikatnie wymieszać. Masa powinna być puszysta. Średnią tortownicę wysmarować tłuszczem, oprószyć mąką, wlać masę makową. Wstawić do nagrzanego piekarnika. Pec około 40 min w 180st., nie otwierając piekarnika. Ciasto ostudzić w tortownicy, przekroić na dwa krążki.
Krem: Do garnka wlać 4 łyżki wody, wsypać cukier, mieszając podgrzewać, aż cukier dokładnie się rozpuści. Doprowadzić do wrzenia i gotować 5 minut (bez mieszania na małym ogniu). Wystudzić. Żółtka ubijać na parze, dodając po łyżce syrop. Nieco przestudzić, dodać po kawałku miękkie masło. Ubijać tak długo, aż krem będzie puszysty i gładki. Na końcu wlać kawę rozpuszczoną w łyżce gorącej wody.
Pierwszy krążek posmarować 1/3 kremu, przykryć drugim. Wierzch i boki tortu posmarować resztą kremu, posypać siekanymi orzechami.
* zaznaczyłam średnią trudność wykonania tortu ze względu na krem. Trzeba uważać na syrop, bo bardzo łatwo się przypala, poza tym łatwizna :) i pyszności :) Udanych wypieków!