1 Papryka czerwona - średnia.
1 Papryka żółta lub zielona - średnia.
3 Mrachewki - średnie.
2 Cebule - średnie.
1 Puszka ananasów z sosem.
1 Puszka pomidorów bez skórki!!!
1 Słoiczek pędów bambusa - z braku wyboru, skorzystałem z firmy "Rolnik".
5-6 Łyżek octu winnego - oczywiscie do smaku.
2 Łyżki mąki.
Przyprawy: vegeta (czy podobne), pieprz, czosnek granulowany, płatki ostrej czerwonej papryki, chili, curry, cukier.
Warzywa kroję (kostka, paseczki). Podsmażam marchewkę na dużym ogniu w dość dużej ilości oleju, przekładam do garnka, a na tym oleju co pozostał szklę cebulę - ją również przeklądam do garnka. Zalewam wodą na dwie wysokości marchewki i cebuli. Dodaję pomidory z puszki. Zaczynam gotowanie dosypując przyprawy - pierz na końcu gotowania.
Kiedy marchew jest na pół miękka dodaje paprykę, pokrojone ananasy z całym sosem i pędy bambusa oraz ocet. Uzupełniam poziom wody. W międzyczasie cały czas kontroluję smak i ewnetualnie dodaję przyprawy.
Na koniec wlewam mąkę rozrobioną z wodą (dodaję jeszcze dwie łyżki ketchupu - pikantnego oczywiście ), doprowadzam do dużego wrzenia i przez chwilę pozostawiam w tym stanie często mieszając. Należy uważać aby nie rozgotować papryki.
Sos podaję z podsmażonymi paseczkami piersi kurczka i ryżem. Ze względu na to, iż ryż jest dość mdły, sos powinien być pikantny.
Smacznego!
PS. sosu wychodzi dojść dużo, można zawekować na inny czas ewentualnie zanieść do posmakowania koledze lub koleżance - jak ja