- 70 g gorzkiej czekolady,
- 330 g (do masy serowej) + 60 g (do spodu) + 2 łyżki (do musu) cukru,
- 70 g masła,
- 40 g mąki pszennej,
- 500 g sera twarogowego, trzykrotnie zmielonego,
- 500 sera mascarpone,
- 6 jajek,
- 80 ml śmietany 30%,
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej,
- 200 g malin
Ten smak jest trudny do opisania. Brakuje słów na wytworność opery, jaką komponuje przed smakującym ten sernik. Delikatna masa serowa tworzy z mokrym, mocno czekoladowym, wykwintym spodem i kwaskowatymi, zadziornymi malinami kompozycję godną największego Mistrza. Obok tego ciasta nie można przejść obojętnie. Uwaga!!! Kto raz spróbuję to cudo, z trudem odnajdzie smak bardziej zbliżony do Ambrozji (niedościgniony cel każdego smakosza).Ten sernik uzależnia, czyni sobie poddanym na zawsze i zniewala wszelką silną wolę.
Ósmy cud świata.
Czekoladę rozpuszczamy nad gorącą kąpielą wodną. Lekko studzimy. Masło ucieramy z cukrem na puszystą masę. W oddzielnej misce ubijamy na pianę jajko. Do masy maślanej wlewamy stopniowo czekoladę. Delikatnie mieszamy. Następnie tak powstałą masę łączymy subtelnie z jajkiem i mąką pszenną. Ciasto wylewamy na okrągłą formę, wysmarowaną masłem, i wkładamy do rozgrzanego piekarnika (175 stopni) na 6 minut.
Mikserem mieszamy ser twarogowy z serem mascarpone (3 minuty) i mąką ziemniaczaną. Stopniowo dodajemy cukier. Następnie, z przerwami, wbijamy kolejno jajka. Na koniec dodajemy śmietanę. Lekko miksujemy. Masę wylewamy na podpieczony spód.
Maliny miksujemy blenderem. Tak powstały mus mieszamy z cukrem i delikatnie wykładamy łyżką na masę serową, tworząc kleksy.
Sernik wstawiamy do rozgrzanego do 175 stopni piekarnika na 15 minut. Następnie zmniejszamy temperaturę do 120 stopni, ciasto pieczemy jeszcze przez 90 minut. Po tym czasie sernik studzimy najpierw 20 minut w piekarniku, potem 15 minut przy otwartych drzwiczkach. Wyjmujemy ciasto, studzimy dokładnie, wkładamy do lodówki na kilka godzin (najlepiej na noc).
Smacznego!!!
Serniczek przepyszny. Z rana już nie wytrzymałam i zjadłam kawałek i jest rewelacyjny!!!!
Mała modyfikacja z mojej strony, ponieważ nie miałam sera mascarpone, użyłam kg mielonego sera. Sernik jest bardzo mokry, kremowy, a dla tych, co nie lubią spody....spód tworzy jak by mocno czekoladową masę, więc jest bombowy. Gorąco polecam!!!!! Przepis trafia do ulubionych
Perfumekczy ktoś próbował robić ten sernik z "serem z wiaderka" gotowego mielonego? Jego dodatek zrobiłby większą różnicę?
Sernik wyszedl fantastycznie, wszystko wedlug przepisu! Na gorze sernik oblalam delikatnie rozpuszczona czekolada.
Cudny smak. Delikatny super!!!
piekę bardzo często ten sernik,dla mnie jest on rewelacyjny,jeden z najlepszych serników jaki do tej pory piekłam.
Robię po raz n-ty.Wszyscy go w domu uwielbiają.Dawno temu zmniejszyłam ilość cukru.Zastanawia mnie tylko jeden fakt a mianowicie spód.Zawsze wychodzi taki mokry, mażący się...czy to prawidłowo?