Rzodkiewki ugotowac do miekkosci w wodzie /500 ml/ z sola /lyzka/. Odcedzic.
Zagotowac 250 ml octu winnego, jesli zbyt kwasny to dodac troche wody, osolic 1 kawowa lyzeczka soli, dodac przyprawy i maly kawalek chrzanu pokrojonego w plasterki.
Do wrzacej zalewy wrzucic rzodkiewki, zagotowac.
Przelozyc do sloiczkow. Nie trzeba pasteryzowac.
Mysle, ze w ten sam sposob mozna marynowac daikon, duze, biale rzodkwie,
pokrojone w kostke lub wycinane np. w gwiazdki.
Przepis pochodzi ze starej ksiazki kucharskiej z poczatku ub. wieku.
Almira (2009-10-26 16:43)
Marii, robiłam kiedyś te rzodkiewki zafascynowana nowatorskim pomysłem, przepis znalazłam w jakimś czasopiśmie i..... uwierz mi w życiu nie jadłam nic tak okropnego. Jeśli jeszcze tego nie wypróbowałaś, to nie próbuj strata czasu i pieniędzy.Ponieważ wykorzystuję często Twoje przepisy wiem,że są świetne, ale uwierz mi ten to porażka