Kotlety robimy dokladnie tak samo jak normalne kotlety mielone,ale troche mniejsze jak pulpeciki.
Przyprawiamy wszystkim i nie zalujcie przypraw im wiecej tym lepszy smak miesa,na koniec turlamy w bulce tartej i smazymy az beda brazowiutkie, na oddzielnej patelni pokrojona w kostke cebule smazymy dotad az bedzie bardzoooooooo brazowa i ciemna,tylko jej nie spalcie!!! Ma byc bardzo ciemny braz.
W jakims innym garnku dajcie 1,5 lyzki maki zwyklej i tyle oleju az pokryje ta make,jakies moze 2-3 lyzki i podlewajcie to woda czyli zasmazka,dotad az bedzie peczniec i potem sie zrobi po prostu sos z tego powinno go byc duzo.Na koniec albo w trakcie po odlaniu tluszczu z patelni na ktorym robila sie cebula,przelozcie ja na sitko i do tego sosu przegniatajcie ja,na koniec doprawice porzadnie sola,wegeta,pieprzem.
Pulpety na koncu wrzucamy do sosu i dusimy jakies 10-15 minut jeszcze.
Smacznego!!