Bardzo świąteczna, zimowo-korzenna. Miękka i błyszcząca. Wspaniale pasuje do ciast z dodatkiem kakao i czekolady.
Mleczną czekoladę połam na mniejsze kawałki, rozpuść w kąpieli wodnej razem z kakao, kardamonem i mlekiem. Polewę dokładnie wymieszaj z konfiturą pomarańczową, przestudź i rozprowadź za pomocą szerokiego noża lub łopatki na cieście. Dowolnie udekoruj.
Jeśli Twój dżem lub konfitura pomarańczowa nie mają gładkiej konsystencji, nie zapomnij ich zblendować przed dodaniem do reszty składników. Dzięki temu z łatwością rozprowadzisz polewę na cieście.
Nie wiesz, na czym polega rozpuszczanie w kąpieli wodnej? To proste. Wystarczy na rondelku z niewielką ilością wody umieścić naczynie z czekoladą i podgrzewać na małym ogniu. Po chwili czekolada rozpuści się.
Wygląda kusząco:)Czy polewa dobrze zastyga i się nie rozmazuje przy krojeniu?
Nie jest to polewa, która zastyga do postaci twardej kruszącej się skorupki, nie jest też podobna do czekoladowej lub kakaowej glazury, którą powleka się pierniczki czy kostkę piernikową. Nie ma nic wspólnego z kakaowym wykończeniem murzynków.
Jej cechą charakterystyczną jest delikatna ciągliwość (szczególnie pierwszego dnia) - prawdopodobnie wynikająca z użycia domowej konfitury pomarańczowej. Ciasto warto kroić ostrym nożem, umoczonym uprzednio w gorącej wodzie. Przepis powstał w wyniku zachciewajki mocno czekoladowej, nie zastygającej czapy, która stanowi uzupełnienie ciemnego pulchnego wypieku. Jeśli chcesz uzyskać inny efekt i uzyskać polewę, która całkowicie zastygnie, ten przepis nie będzie się nadawał.