1/2 kg filetu z łososia norweskiego ze skórą,
3 łyżki oliwy,
1/2 łyżeczki soli morskiej,
18 małych zielonych oliwek,
kilkanaście pączków kaparów z solanki,
świeżo zmielony kolorowy pieprz,
szczypta ostrej sproszkowanej papryki,
kilka kropli świeżo wyciśniętego soku z cytryny
sos do sałaty:
3 łyżki oliwy,
1 łyżeczka świeżo wyciśniętego soku z cytryny,
1/2 łyżeczki musztardy dijon,
1 łyżka wody,
sól na czubku łyżeczki
Bardzo lubię tę wersję pieczonego łososia, ponieważ dodatki smakowe są wyczuwalne, ale nie przysłaniają naturalnego smaku ryby. Do proponowanego przeze mnie łososia doskonale pasuje sałata z ostrą musztardą dijon i sokiem z cytryny. Sos musztardowy przygotowuje się dosłownie w minutę.
Rybę umyj i pozbaw łusek (najłatwiej skrobać pod niedużym strumieniem bieżącej zimnej wody za pomocą ostrego noża). Filet podziel na 3-4 porcje.
Folię aluminiową posmaruj oliwą. Rybę oprósz solą morską, świeżo zmielonym kolorowym pieprzem, ostrą papryką w proszku, skrop sokiem z cytryny, ułóż pączki kaparów i połówki oliwek. Zawiń boki folii, tworząc paczuszkę.
Tak przygotowane porcje ryby przełóż na grilla lub na blachę do pieczenia. Grilluj w temp. ok. 200 st. C lub piecz w termoobiegu, w temp. 190 st. C przez ok. 20 minut. Pięć minut przed końcem pieczenia rozchyl folię, aby odparował nadmiar płynu. Pamiętaj, aby dostosować czas pieczenia do wielkości filetów. Ryba powinna pozostać wilgotna w środku.
W czasie, gdy łosoś się piecze przygotuj sos. Utrzyj dokładnie lub zblenduj wszystkie składniki.
Upieczoną rybę przełóż na talerze. Podaj z sałatą polaną sosem musztardowo-cytrynowym.
Ale mnie naszła ochota na taką rybkę :) Wszystkie składniki mam oprócz łososia, więc chyba nic z tego dziś nie będzie. Bardzo lubię taki dressing, ale bardziej smakuje mi z dodatkiem odrobiny miodu, czasem też zastępuję sok z cytryny octem balsamicznym. Takie szybkie i proste, a jakie pyszne :)