Mięso pokroić na większe kawałki, wymieszać z solą (2% soli w stosunku do wagi mięsa), zostawić w chłodnym miejscu na 3 dni. Trzeciego dnia, w dużym garnku, gotujemy wywar z nóg wieprzowych (im więcej nóg, tym lepiej, ponieważ nie dodajemy żelatyny!). Ja kupuję 8 nóżek. Wywaru nie solimy. Każdy kawałek mięska z dzika obsmażamy i pakujemy te kawałki do słoików (3/4 litra), tyle, ile się zmieści. Mięso zalewamy wywarem z nóżek. Słoiki zamykamy i wekujemy 1,5 godziny. Dnia następnego wekujemy jeszcze 1 godzinę. Jak wystygnie wstawiamy do lodówki. Można jeść jak galaretka zastygnie. Mięsko jest mięciutkie i naprawdę pyszne, a poza tym można je długo przechowywać.
Przepis "podradłam" mojej teściowej i sama też go wykorzystuję.
Z 4 kg mięsa otrzymamy 7-8 słoików.
WioRaf (2009-01-14 20:42)
przepis ciekawy :) ale czy mięso z dzika płóczemy przed smażeniem z soli? osobiscie mieliłem dzika z mięsem wieprzowym jak na kiełbasę :) doprawiałem i w słoiki, gotowałem je aż tłuszcz się rozpuścił :) rewelacja taki słoiczek otworzyć do chlebka na grilu lub rybkach :)