Tłuszcz zagotować z wodą, dodać mąkę(nie musi być w całości, bo się robi straszna klucha, można dodać połowę ilości), poprażyć przez moment(ciężko prażyć kluchę, więc wystarczą 2 minuty. Zdjąć z ognia, dodać cukier puder i podsypując mąkę zagniatać na gładką masę. Trochę się to wszystko klei, ale nie należy się zrażać i trzeba podsypywać mąkę.
Masa wychodzi bardzo plastyczna w kolorze żółtym. W zależności ile chcemy dodać kolorów należy ją podzielić na odpowiedniej wielkości porcje i barwniki dodawać do jeszcze ciepłej masy. Nie twardnieje, łatwo się kroi i nie bardzo nadaje się do jedzenia(chyba, że ktoś się uprze). Bardziej chodzi o efekt wizualny, niż smakowy...
na torcie i ciescie powinno byc wszystko to co nadaje sie do jedzenia , masy ktore ja robie wszystkim smakuja i nie wyobrazam sobie zeby ktos sie musial zmuszac do jedzenia masy , a pozatym sa juz podobne przepisy.pod nazwa sztuczny marcepan ,
Taka niejadalna masa na torcie to torchę lipa,ale jako z do np.ozdub świątecznych własnej roboty(ciastek na choinkę ,domków piernikowych,baranków itp.) mogłaby być.