Pokroić ser w kostkę niezbyt drobną( kupuję fetę na wagę, jeśli nie ma w danej chwili- z mlekowity jest ok, chociaż szczerze mówiąc wolałabym grecką), czosnek w plasterki. Pomidory( miałam w oliwie z "Rolnika"), osuszyć,rozdrobnić.
Układać w słoiku warstwowo: pomidory, feta, czosnek, poprószyć chilli, przyprawą do kuchni włoskiej, bądź innym ulubionym ziołem i powtórka.
Gdy składniki już się wyczerpią, zalać całość oliwą z oliwek, wtawić do lodówki przynajmniej na dobę, aż się smaki wymieszają.
Wcinać ze smakiem z dodatkiem bagietki, wyjąwszy trochę wcześniej z lodówki, aby oliwa nabrała klarowności.
W zależności od upodobań dosypać odpowiednią ilość chilli.