1 szklanka = 250 ml
Nagrzać piekarnik do temperatury 180 st C.
W misce wymieszać 2 szklanki maki, 1/2 szklanki cukru pudru i zimne masło.
Ciasto wyrobić reka jak na kruszonkę.
Dno prostokątnej foremki 30 x 20 cm wyłożyć papierem do pieczenia.
Na papier wyłożyć ciasto, dokładnie rozprowadzić i dobrze przycisnać ręką do dna formy.
Ciasto piec 10-15 minut na zloty kolor.
Wyjąć z piekarnika i przestudzic w foremce.
Do miski zetrzeć skórkę z dwoch sparzonych i wyszorowanych cytryn, następnie wszystkie cytryny przekroić na poł i wycisnąć z nich sok do tej samej miski.
Choć ciastka zachowują świeżość przez kilka dni, zwykle znikają w mgnieniu oka tuż po upieczeniu.
Życzę Smacznego!!!
Pyszne! Bardzo orzeźwiające! Dla mnie bomba!
czy ciastka te nadaja sie na wypieki swiateczne??czy moga pare dni lezec w pudelku??
upieklam te ciasteczka wyszly pyszne ale cale ciasto mi brzudko popekalo co bylo tego przyczyna??jak temu zaradzis w przyszlosci??
Właśnie zrobiłam. Jest fantastyczne. Masa, gdy ją wylewałam była ultrapłynna, ale wszystko pięknie się ścięło. Przepyszne, idealnie wyważone między słodyczą a kwaskowością. A, i wyszło mi przynajmniej tak żółte jak autorce - więc to chyba kwestia jajek, bo cytryny miałam bledziutkie.
Aaach te lemonki :)
Narzeczony zakochany w nich niesamowicie, ja zakochana w ich przygotowywaniu, oboje zakochani w cytrynie! :)
Dziękujemy serdecznie za przepis. Robiliśmy ciacha już wiele razy i wciąż wracamy i wracamy..
Mmmm, magia!
Polecam i dziękuję! ;)))