Na tortownice 26 cm.
Spod:
1 szkl. maki
1/3 kostki margaryny
1 jajko
1 lyzeczka proszku do pieczenia
1 lyzka kakao
Masa serowa:
80 dag jogurtu greckiego ( mysle, ze mozna tez uzyc sera w wiaderku lub serkow homogenizowanych)
4 jajka
1 szkl. cukru
2 budynie czekoladowe (mozna tez waniliowy lub smietankowy) w proszku
1/2 szkl. oleju
1/2 szkl. mleka
wanilia
1/2 szkl. zurawiny lub wisni ( z kompotu lub mrozone, moga byc)
4 lyzki kakao
szczypta soli
Polewa:
4 lyzki mleka
1 czekolada
1 lyzeczka mielonej zelatyny
Sernik ten odbiega smakiem od tradycyjnego, kakao nadaje jemu ciekawego smaku, a zurawina przelamuje jego slodycz. Bardzo ciekawe polaczenie.
Ze skladnikow na spod zagniesc ciasto kruche i wykleic nim spod tortownic ( wczesniej wysmarowanej lub wylozonej papierem)
Zabieramy sie za mase serowa: jajka oddzielic i bialka ubic ze szczyta soli, nastepnie po woli wsypywac szkl. cukru i dalej ubijac, az beza nie bedzie uciekac nam z miski, odstawic.
Do drugiej miski wykladamy jogurty, zoltka, budyn w proszku, kakao i wanilie, mieszamy mikserem na gladka mase, dalej doadjemy po woli olej i mleko ciagle mieszajac, na koniec dodajemy beze i mieszamy lyzka. Pozostalo nam jeszcze dodac zurawine i calosc przemieszac. Masa jest dosc rzadka, wiec zurawina splynie na spod, ale to nie przeszkadza.
Pieczemy ok. 50 min. w temp. 175°C.
Sernik do wystudzenia pozostawiamy w tortownicy.
Wykonanie polewy:
Czekolade rozpuscic w mleku, zagotowac ciagle mieszajac, zeby sie nie przypalila, zdjac z ognia i wsypac zelatyne, wymieszac, poczekac 5 min. i znow wymieszac, posmarowac gore ciasta.
Smacznego!
Witam Smosiu i pewnie juz za pozno odpowiadam, ale moze na pozniej sie przyda. Oczywiscie, ze mozesz olej zastapic rozpuszczonym maslem, ale nie wyczuwa sie go w ogole. Pozdrawiam
Ostatnio w jakimś programie Andrzej Polan też robił sernik z dodatkiem oleju i wyglądał super, podobnie też tak smakował. A w innym zagranicznym ciasto kruche było robione na oleju zamiast masła. Bardzo mi się to podoba i też zacznę to stosować w kuchni /olej rzepakowy jest bezzapachowy/.
Dziekuje Alman, dokladnie tak jest, np. w kuchni wloskiej, tureckiej itp. bardzo czesto jest stosowany olej do ciast, pozdrawiam
Tak, niestety za późno, żurawina poooszła do indyka po-świątecznego.
Olej wg mnie jest bleee i używam go jak najmniej, bez niego lżej żyć i żuć
A Włosi to raczej na oliwie jadą i to tłoczonej, nie rafinowanej - spora różnica dla zdrowia.
Smosiu, pozwolę się nie zgodzić... olej rzepakowy to kwasy omega 3 /tak mówił znawca w tv/, ja gdzie mogę jadę na naszym rzepakowym, oliwy nie lubię... całe szczęście, że nie wszyscy lubią to samo...
Tak, tak na szczęście mamy też wybór ...
Polecam olej tłoczony na zimno - ja lubię słonecznikowy, inni rzepakowy lub ryżowy. A do ciasta najlepszy wg mnie ten z pestek winogron.