Witam ,wczoraj zrobilam jogurt ,ale wytroncila mi sie serwatka ,tak ma byc? mnie sie wydaje ze nie .Zrobilam weglug przepisu ,ale cos jest nie tak ,nie byl za goracy sory za pismo ale nie mam polskich znakow (cos z programem )
rdzina, nie rozumie o co Ci chodzi, piszesz że nie zrobiłaś wg przepisu i nie był za gorący?
Basia ja pisze ze zrobilam wedlug przepisu (nie)jest w innym zdaniu wymieszalam dobrze ten jogurt nie zebralam tej serwatki jogurt juz wypity mam tylko pytanie czy ta serwatka ma sie wytroncic
rdzina, dokładnie już nie pamiętam, bo robiła bo dawno jogurty, ale chyba też coś mi się takiego robiło, pokazywała się woda, czy serwatka ale trochę, wymieszałam i było ok. pozdrawiam Basia.
Właśnie robię Twój jogurt. Z tym, że na bazie jogurtu greckiego. Jestem bardzo ciekawa co mi z tego wyjdzie.
Super przepis! Zrobiłam jogurt z 2 litrów mleka 3,2% i 350 gr jogurtu typu greckiego (10% tłuszczu). Całość przelałam do wielkiego słoja i wstawiłam do lekko ciepłego (wcześniej piekłam ciasto) piekarnika i zostawiłam na noc. Rano, ku mojemu zdziwieniu, okazało się, że słoik się zawekował. Otworzyłam i okazało się, że jogurt jest ekstra! Również jak u przedmówczyć "serwatka" się oddzieliła i sam jogurt przed wymieszaniem można by kroić nożem. Gęsty i nieco inny w smaku od tych kupnych (być może dlatego, że użyłam do niego jogurtu greckiego). Bardzo, bardzo dobry. Polecam!
maryś (2007-04-12 11:22)
Basiu miła, zrobiłam wczoraj wieczorem, ale się bałam troszkę o rezultat, bo nie miałam bakomy tylko danone, i nie przegotowałam, tylko mocno podgrzałam (nie miałam już czasu), ale wyszedł znakomity, gęsty jogurt! Szukałam tego przepisu, bo pamiętałam, że kiedyś robili tak jogurt moi rodzice i wychodził dokładnie tak samo, dziękuję Ci!