Do miski wsypujemy mąkę, cukier, margarynę, proszek do pieczenia i wbijamy jajka - wyrabiamy wszystko na jednolite i elastyczne ciasto.
Następnie dzielimy ciasto na dwie częsci - jedną wkładamy na pół godziny do zamrażarki, a drugą połowę wylepiamy formę wcześniej nasmarowaną tłuszczem i posypaną bułką tartą. Ciasto gęsto nakłuwamy widelcem i posypujemy ok. dwoma łyżkami bułki tartej (sok jabłkowy, który wytworzy się w czasie pieczenia nie rozmoczy ciasta). Jabłka ścieramy na tarce o grubych oczkach (odciskamy sok jeśli jest go zbyt dużo), układamy na cieście i posypujemy cynamonem. Z zamrażarki wyciągamy połowę ciasta i ścieramy je na tarce o grubych oczkach prosto na starte jabłka. Pieczemy ok. 50 minut w temperaturze 180 stopni.
Ciasto jest pyszne i prodte zawsze wracam do tego przepisu
na jakiej wielkości blaszkę ten przepis???
Pierwszy raz robiłam, wylądował w ULUBIONYCH :) poprostu bajka, szybki,bezproblemowy idealny na niespodziewanych gości ;) pozdrawiam
Robię go już trzeci raz. Pyszny, znika z mgnieniu oka.
Zapomniałam dać proszku do pieczenia, ale nawet bez tego jabłecznik jest przepyszny. Powrócę do tego przepisu nie raz jeszcze, jednak postaram się nie zapomnieć o proszku ;)
Przepis świetny, jabłecznik bardzo smaczny :) robi się szybciutko i równie szybko znika z talerza :)