Biszkopt już jest w piekarniku, jak ciasto będzie gotowe dam znać jak wyszło, pozdrówka.
betakem, ciasto już w lodówce, miałam tylko jeden mały problem, czy do ubitej śmietany wlać galaretkę czy osobno śmietanę do kokosu i potem galaretkę do całosci, wlałam galaretkę do smietany i mi się rozrzedziła, ale myślę że w lodówce wszystko razem się zetnie, jutro dam znać jak smakuje, pozdrawiam.
Ciasto dobre, w smaku bardzo przypomina mój śmietankowy sernik, chyba z powodu kefiru, na góre dałam galaretkę, bo robiłam to ciasto w dużej blaszce, dzięki za przepis i pozdrawiam serdecznie.
Acha jeszcze jedno, wydaje mi się że 7 łyżke cukru na o,5 l śmietany to jest zbyt dużo, z doświadczenia wiem że na tę ilość śmietany wystarczą 2-3 łyżke cukru pudru, ja dałam 2 łyżki cukru bo na górze jest słodka galaretka, ale gdybym robiła w przyszłości bez galaretki to 3 łyżki cukru w zupełności wystarczą (ale to też zależy od indywidualnego smaku), jeszcze raz dzięki za przepis i pozdrawiam serdecznie.
Cieszę się, że wszystko Ci Basiu 19 wyszło mimo Twoich modyfikacji. Ja osobiście też ostatnio dodaję mniej cukru, bo faktycznie masa jest bardzo słodka.A co do kolejności mieszania to ja do ubitej śmietany dodaję kokos a potem galaretkę. Muszę natomiast spróbować Twój pomysł z wylaniem galaretki na wierzch, bo ciacho wygląda jeszcze ładniej gdy ma 3 warstwy. Pozdrawiam betakem
Robiłam to ciasto na niedzielę.Trochę tylko zmodyfikowałam, tzn.wiórki zalałam większą ilością kefiru, na wierzch wylałam galaretkę pomarańczową,a między biszkopt a masę kokosową dałam masę z budyniu ugotowanego na soku pomarańczowym. Ciasto wyszło wysokie, ładne i pyszne:)