Ciasto:
1 żółtko
150g cukru
70g miodu pszczelego (ale właściwie może być każdy)
100g masła
1 łyżeczkę sody oczyszczonej
450g mąki
Masa:
4 łyżki grysiku
1,5 szklanki mleka
100g cukru
100 g masła
marmolada lub powidło - coś kwaśnego( ja używam marmolady do ciast różanej Jamar)
ew.cukier puder
Jest to przepis z mojego domu rodzinnego. Ciasto robi sie tak:dokładnie wymieszać żółtko, cukier,miód masło, sodę oczyszczoną - można to zrobić mikserem albo robotem wielofunkcyjnym. Do wymieszanego dodajemy mąkę i zagniatamy ciasto. Jeżeli ciasto nie chce się łączyć lub jest za gęste można dodać trochę śmietany( ja zawsze dodaje łyżeczkę lub dwie). Wyrobione ciasto wsadzamy na 10-15 minut do lodówki. Po tym czasie dzielimy ciasto na 3 części. Najpierw na blaszce równo rozprowadzamy jedna część( ja dziubie po kawałku i rozgniatam tak aby wypełnic blaszkę całym ciastem). Wsadzamy do piekarnika i pieczemy w temperaturze 200 stopni 10 minut. Tak samo robimy potem z drugim i trzecim kawałkiem.
Masę robi się tak: w połowie szklanki zimnego mleka rozmieszac 4 łyżki grysiku. W garnuszku zagotowac szklanke mleka i do gotujacego wlac to powyzsze pól szklanki z grysikiem. Odstawić to na bok do całkowitego wystudzenia.
Cukier z masłem bardzo dokładnie zmiksować i łyżkami dodawac zupełnie wystudzony grysik.
Następnie na jeden wcześniej upieczony i wystudzony placek nakładamy połowę marmolady( moja ma mase 250 g). Na to nakładamy połowę masy grysikowej. Na to kładziemy drugi upieczony placek i znów pozostała marmolada i masa grysikowa. I na to trzeci placek. Można ciasto oprószyć cukrem pudrem, ale trzeba uwazac aby ciasto nie był za słodkie, bo w sumie ona samo w sobie jest bardzo słodkie.
Dobrze jest ciasto odłożyć na bok, przykryc ściereczką, przyłożyć czyms ciężkim i zostawić na pare godzin. Wtedy ciasto nasiąknie, zrobi sie mięciutki i po prostu pyszne :)