Ciasto
1 kg mąki pszennej
250g smalcu
250g masła (82%tłuszczu)
zimna woda
szczypta soli
Farsz
350g wołowiny
duża marchew
2 średnie cebule
400g ziemniaków
pół kostki masła
mąka
jajko
sól, pieprz
Z podanych składników zagnieśc ciasto. Ja wcześniej siekam nożem tłuszcz z mąką.
W trakcie wyrabiania podlewać zimną wodą, aby składniki łatwiej się połączyły.
Podzielić ciasto na 8 równych części. Włożyć do lodówki. Ja pakuję po 2 kawałki w torebki foliowe aby nie obsychało.
W tym czasie pokroić składniki na farsz.
Mięso w drobną kostkę. Tak samo cebulę. Marchew zetrzeć na tarce na dużych oczkach. Ziemniaki pokroić w cienkie kwadraciki.
Następnie rozwałkować schłodzny kawałek ciasta dość grubo, na ok. 3-4 mm. Przyłożyć talerzyk deserowy, wierzchem do dołu (średnica ok. 20cm) i okroić nożem dookoła równy placek.
Brzegi placka zwilżyć wodą.
Następnie połowę placka nałożyć na wałek, a na drugiej połówce nakładac w kolejności: ziemniaki, szczypta soli, marchew, cebula, mięso, sól i pieprz. Na wierzch troszeczkę masła i wszysto posypać mąką (aby powstał sos w trakcie pieczenia).
Delikatnie nakryć nadzienie drugą połową ciasta i mocno skleić brzegi.
Sklejony pieróg posmarować rozmąconym jajkiem i nakłuć w kilku miejscach ostrym czubkiem noża.
Ułożyć Cornish Pasties na blaszce z piekarnika.
Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec 10 min w 210 st. po czym zmniejszyć temperaturę do 170-160 st. na następne 50 minut. Piec do uzyskania złotego koloru.
Z podanych składników wychodzi 10 dużych Cornish Pasties.W przepisie napisałam aby ciasto podzielić "tylko" na 8 części, ponieważ ze skrawków ciasta pozostałego po okrojeniu od talerzyka, wystarcza na jeszcze 2 pierogi :)
Cornish Pasty jest tradycyjnym przysmakiem Kornwalii :))) Jest to bardzo sycące danie, gdyż dawno temu żony piekły je mężom, którzy pracowali w kopalniach :)) Teraz Cornish Pasty zastępuje, np. kanapkę w porze lunchu :)) Najlepiej smakuje ciepłe.
W oryginalnym przepisie zamiast marchwi wystepuje brukiew (sweed) ale niesety, jak do tej pory nie udało mi się nigdzie w Polsce nabyć tego smacznego warzywa (jeśli jednak ktoś ma taka mozliwośc, to proponuję zastąpic marchew brukwią pokrojoną w cienkie kwadraty, tak jak ziemniaki). Oczywiście można modyfikować składniki farszu, np. zrobić tylko warzywny lub eksperymentować z mięsem. Do Pasties na zdjęciach zamiast wołowiny użyłam karczku i chudego surowego boczku (pół na pół) i wyszło wyśmienite.
Przyrządzenie tego dania nie jest banalne i wymaga trochę wprawy. Trzeba także poświęcic trochę czasu w kuchni, ale proszę mi wierzyć, że to danie jest tego warte :))))
Smacznego !!!!!!!!!!!!!
Ufffff bałam się Twojej opinii Kluko ;DDDDDD Tym bardziej jestem ogromnie szczęśliwa, że smakowało :))) Ja dalej obstaję przy tym, że mięso powinno być dodane surowe, i mam cichą nadzieję, ze może kiedyś pozwolisz aby wołowina puściła sok podczas pieczenia ??? :P Serdecznie pozdrawiam :))
No właśnie następnym razem włoże surowe mięso. Farsz dzięki temu będzie na pewno bardziej soczysty. A czemu się bałaś mojej opini? Aż taki straszny jestem? ;)
Nie, straszny nie jesteś, Kluko :D Tylko w swoich przepisach masz takie wykwintne dania i to one mnie tak .. zawstydziły :DD
Może i mam "wykwintne" dania, ale na codzien jem też te wszystkie "zwykłe" pyszności :) Zresztą prawie każde danie odpowiednio podane może być mniej lub bardziej wykwintne :)
Ojej ohyda, zrobiłam, strasznie suche, zapychające, żadnych smaków, puste jedzenie na dodatek ten tłuszcz ... pół kostki smalcu ( na szczęście tyle dałam) ...Dobrze, że zobiłam tylko z połowy składników bez urazy, ale nie polecam chyba ,że ktoś lubi się zapchać tłustym i suchym ciastem.
Że też ja wcześniej na to nie wpadłam i nie poszukałam tego przepisu. Jadałam te pyszne pierożki jak pojechałam do Cornwalli do pracy i ostatnio znajoma wstawiła zdjęcie na fb z cornish pasties i tak mnie wzięło. W przyszłym tygodniu zrobię z tego przepisu i może nawet z surowej wołowiny, tylko oby nie było mięso twarde, dla siebie zrobię z małą ilością cebuli lub bez, bo karmię piersią, ale oprzeć się tej pokusie już nie mogę...