"Chleb" jadłam u koleżanki. To takie nie chleb i nie ciasto, w sam raz na śniadanie z masłem. Ona miała przepis w wersji antyglutenowej, ciut zmodyfikowała pod swoje składniki, ja zrobiłam w wersji normalnej, nie uważam glutenu za cos złego - o ile człowiek nie jest chory. Przepis tradycyjnie zapisuję, żeby nie zginął i żeby wiedzieć jak zrobiłam, przy okazji dzielę sie z WamiSuszone owoce namoczyć w soku pomarańczowym przez jakieś 30 minut
Pozostałe składniki wyrobić mikserem, dodać susz razem z sokiem oraz migdały. Wymieszać.
Przełożyć do keksówki. Piec ok godziny w temp. 180 stopni - po 45 minutach profilaktycznie sprawdzić patyczkiem czy upieczone (moje nie było).
Wystudzić na kratce
SMACZNEGO!!!!