Przepis mojej mamy! :)
Składniki:
ok. 8 bułeczek
Mąka pszenna- 400g ( użyłem tortowej)
Cukier - 1 łyżeczka do herbaty
Sól - 1,5 łyżeczki (płaska)
ŚWIEŻE DROŻDŻE - 20g
Mleko - 2 łyżki
Maślanka - 200/ 220 g
Masło - 20g (miękkiego)
Jajko - 1
Nadzienie:
Masło - 70g (miękkiego)
Czosnek ŚWIEŻY - 5 ząbków
Natka pietruszki (posiekana - ile kto lubi)
Szczypiorek (posiekany - ile kto lubi)
LICZĘ NA DODANIE DO ULUBIONYCH :)
Wykonanie:
Drożdże, cukier i lekko podgrzane mleko (40-45 st.) wymieszać w misce i odstawić na ok. 10/15 minut.
Mąkę przesiać do miski, dodać roztopione masło, sól, maślankę (w temp. pokojowej) i rozczyn z drożdży. Wyrobić ciasto (musi być gładkie i elastyczne). Wyrobione ciasto włożyć do miski, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (na ok. 60/90 minut).
Następnie rozwałkować ciasto w rulon (taki wąż jak do kopytek ;p ), podzielić na 8 równych części i uformować kulki bułek. Ułożyć je na blaszce, na papierze do pieczenia, przykryć ponownie ściereczką i odstawić na 30 minut, by ponownie się 'napuszyły'.
Przygotować nadzienie: Wszystkie składniki wrzucić do jednej miseczki i dokładnie ze sobą połączyć. Przełożyć do rękawa cukierniczego lub woreczka foliowego z uciętym rogiem.
Wyrośnięte bułeczki posmarować roztrzepanym jajkiem. Za pomocą noża naciąć rowki i wycisnąć w nie wcześniej przygotowane nadzienie z masła i ziół. Piec bułeczki w temp. 180C przez około 15-20 minut. Najlepiej podawać ciepłe.
Smacznego!
zula71 (2014-04-24 17:13)
Dziękuje za tak fajowy przepis :)