Nie znam książek s. Anastazji, ale cieszę się, że s. Anastazja zna przepis mojej babci. Pozdrawiam cieplutko.
Ciekawy pomysł
Jest nieoceniony, kiedy zostają białka, z którymi nie ma co zrobić.
Bardzo ciekawy przepis. Napewno spróbuję. Pozdrawiam :)
Dzień Szczególny i wiersz szczególny...piękny,
"Tam, gdzie pachnie ciszą
Dor Da ! Dziekuje taki piekny prawdziwe słowa .... o nas o odchodzeniu ... )) Czekam na wiecej twojej twórczosci .. Pozdrawiam !
Tam,gdzie pachnie ciszą.....
Rok temu odszedl mój Tato .
Jutro jest 1 listopada a ja tysiac mil od ...Niego
Sa ludzkie losy...sa ludzkie pragnienia......Dziekuje
Pyszne i szybkie do zrobienia.Często smażę je mojej rodzince na kolacje.Polecam.
Mnie nie zachwyciły.
Zawsze to co proste jest genialne.pozdrawiam cieplutko!
dzięki za przepis - niby nic skomplikowanego a ja właśnie nie wiedziałam co z tą kolbą zrobić:) pozdrawiam
Dziękuję i pozdrów dzieciaki, wiedzą co dobre.
Faktycznie pyszne placki. Mimo, że nie za bardzo lubię tego typu jedzonko to bardzo mi zasmakowały a dzieciaki mojej siostry i moja córa wcinały w błyskawicznym tempie. Nie nadążałam smażyć i usłyszałam, że najlepsze jedzonko ciocia robi hihihi. Dziękuję za super przepis i na pewno jeszcze zrobię te pyszne placuszki :)
Dziękuję za miłe komentarze. Robię te placki z antonówkami- akurat na nie sezon, a zimą używam boikenów, są trochę twardsze, ale równie kwaskowate, jak antonówki.