ziele angielskie do gotowania mięsa pozdrawiam
mam pytanko a co z tym zielem angielskim ma być gotowane z udkiem? czy zmielone do farszu?
Pasztet pyszny! Dodaję jednak 2kg udek, reszta bez zmian. Pasteryzuję 1,5h dla pewności i przechowuję w lodówce do miesiąca. Podana porcja w przepisie zostaje pochłonięta przeze mnie i moich 3 mężczyzn w ciągu niespełna 3 tygodni.
Pasztecik znakomity. POLECAM!!!
bardzo smaczny, prosty i szybki przepis :)
To chyba za sprawą soli peklowej ma taki piękny czerwony kolor. Ale jest jak najbardziej upieczony:)
Może ja jestem niedowidząca ale na zdjęciu boczuś wygląda jak surowy
Ląduje w ulubionych. Jak zrobię pasztecik to podziele się opinią.
Boczuś smaczny a ten tłuszczyk co się wytopił jeszcze lepszy :) Piekłam równe 2,5godziny pod koniec zdjęłam folie i włączyłam termoobieg z grilem żeby miąsko się zrumieniło.
Schabik bardzo smaczny chodz jak dla mnie strasznie dużo tego majonezu.
Tak pamiętam ten napój dla mnie to smak dzieciństwa z lat 70-tych.Też robiła go moja babcia ale bez rodzynek.Popijaliśmy go z bratem z uwielbieniem.I chyba go zaraz zrobie po 30 latach ciekawa jestem czy będzie smakował mojemu synowi bo on czegoś takiego w życiu nie pił to pokolenie coli i pepsi (haha)Pozdrawiam.
super przepis, dziś zrobiłam, bardzo dobre. Dzięki
Do pasztetów pomidorowych dodałam trochę przecieru pomidorowego i sporo ketchupu, ta wersja najdłużej się przechowuje, pewnie przez ocet zawartu w ketchupie ( w tym, którego użyłam był ocet ).
Wersja z ketchupem najbardziej smakuje dzieciom.
Paszteciki są bardzo smaczne, polecam przepis.
Chciałabym rozwinąć wpis:
brydzia.w (dodano 2010-02-07 17:56:57)
Zrobiłam pasztet już dawno.Tylko zapomniałam wpisać opinię.No więc z przykrością muszę stwierdzić,że pasztet nie posmakował mojej rodzinie Strasznie czuć go jajkami.Stoją jeszcze słoiki w piwnicy i nie wiem czy po paru miesiącach jest jeszcze dobry,bo chciałabym je oddać mniej wybredniejszym.
Zapach jajek pojawił się ponieważ pasztety zaczęły się psuć. W moim przypadku było podobnie, kiedy chciałam przechowywać je w piwnicy, po jakimś czasie był wyczuwalny ten zapach, po czy popsuły się definitywnie, jeden nawet "wylał". Po prostu nie nadają się do przechowywania poza lodówką. Następne przechowywałam w lodówce i były smaczne do ostatniego słoiczka.