Malinko, ja już wczoraj napiekłam:) Daj znać jak poszło:)
Makusiu dziękuję za podpowiedź odnośnie sprzętu :) Zakupiłam taki sam jak Twój, jutro piekę orzeszki z Twojego przepisu :)
Dianeczko, polecam, my już nie możemy się doczekać :)
Narobiłaś mi ochoty, muszę koniecznie sprawdzić jak stoimy z białą kiełbasą na tę Wielkanoc... :):):)
A tak na marginesie Jasio - chłopczyk Ty czy dziewczynka ?
Jasio - Wszystko zrobione było idealnie - i już może nie ten smród co metaliczny (?) posmak mnie zdziwił. Nigdy nie kupuję nerek wołowych ( nie lubię ) - tylko wieprzowe. Smrod jest tylko przy pierwszym odgotowaniu - potem mini - minimalnie, za trzecim razem nic - i pokrojone w plasterki rzucam na tłuszcz + cebula, przyprawy itd..... - efekt koncowy pachnący i wspaniały.
ok. czyli to tak nie powinno śmierdzieć, więc jeszcze kiedyś spróbuje z nerkami, ale teraz musi mi trochę przejść. Dzisiejsze nereczki zjadł pies.
Kurde, a tak ładnie ta nereczka wyglądała
Jasio, wołowych nerek nie gotowałam, pewnie kupiłeś ze starego byka :) Polecam nereczki cielęce lub wieprzowe;) Moje danie nie śmierdzi, nie ma prawa;) Pozdrawiam :)
specjalnie założyłem tu konto, żeby skomentować ten przepis i zapytać co zwaliłem.
Kupiłem jedną nerkę wołową, tak chodziło to za mną już trochę i będąc w sklepie kupiłem.
Wszystko robiłem zgodnie z przepisem. Nerkę przekroiłem, moczyłem 30 min z solą w zimnej wodzie, potem ją wylałem. Później gotowałem 3 razy za każdym razem wymieniając wodę.
Przy gotowaniu taki... smród, szalet w super markecie (smrodu nie można nazwać fiołkami), jak odlewałem wodę to parę razy prawię mi się cofnęło. Doszedłem prawie do końca przepisu, nie dodałem mąki. Spróbowałem, był taki specyficzny smak, trochę wątróbka, jeszcze taki metaliczny posmak, lecz jednak ten zapach.... no smród, znowu prawię mnie cofnęło.
Teraz wietrze kuchnie, no szalet.
No i takie moje pytanie czy to tak ma być, czy coś źle zrobiłem. Nie wiem może kilka razy powinienem je moczyć w zimnej wodzie...
Zrobiłam w ten sposób łopatkę, bardzo smakowita!!! Kminek nadaje charakter! Polecam i dziekuję
Znam ten przepis, często robię takie nereczki. :)
Makusiu, moja Mama tez tak robila.Podaje z kasza gryczana i kiszonym ogorkiem.Pycha, ale mi apetytu narobilas.......tylko tutaj ciezko dostac wieksza ilosc.
Jak miło że korzystacie z mojego przepisu, smacznego :)
Bardzo dobry i prosty przepis. Nieco go zmodyfikowałem dodajac zabek czosnku ( nie wiecej bo zabije smak nerek) ten zabek nadał bardzo ciekawa nute i świetnie sie skomponowal.
Bardzo mi miło Krystyno, dziękuję :)