Tak, natnij do kości , przyprawami natrzyj dokładnie. Tłuszcz ze smażenia dodaj i dodatkowo pod kapustę też daj jakiś , np smalec czy olej, jak wolisz. Tylko naczynie przykryte :)
Dziękuję!:) W takim razie jeszcze ostatnie pytanie (co za laik ze mnie!:)) - nacinasz boki tej golonki czyli jak..?:/ Do kości? A może skoro mam taką wielką tę golonę to przetnę na pół wzdłuż (zostawiając w jednej z połówek kość), by upiekła się równomiernie - ona waży prawie kilogram.. No i żeby kapusta nie zjarała się zanim mięso dojdzie.. Naprawdę, nie wiem jak oporządzić tą girę indyczą..:)
Małpiatko, zdecydowanie piekarnik :) Czas wydłuż do półtorej godziny. Czekam na relacje :)
Wygląda obłędnie! Mam golonkę indyczą (niemalże 900 gramową!), ale nie mam szybkowaru. Przyznaję, że obycie z tą częścią indyka u mnie słabe (jedną po raz pierwszy i jedyny wykorzystałam do zupy fasolowej), zatem pytanie: czy lepiej w takim razie udusić na wolnym ogniu w garnku z grubym dnem, czy może w naczyniu żaroodpornym w piekarniku?
Dziękuję :) U nas to racuszki
Placuszki :) Większość osób uznaje racuszki wyłącznie z drożdżami :) Apetyczne!
Następnym razem spróbuję z galaretką :) Dziękuję za komentarz:)
Miło mi bardzo acia :)
Bardzo dobra zupa , zrobiona ściśle wg przepisu. Dziękuję
Tylko że to nie jest bigos...Raczej kapusta z kiełbasą po chińsku z sosem sojowym.brrrr...
Cieszę się że smakuje :)
Bardzo mi miło :)
zupka pyszna bardzo sycąca w sam raz na jesienne chlody
Bardzo dobry przepis. Dziękuję.
Piekąc pierwszy raz dodałam galaretkę zamiast kisielu. Dzisiaj upiekłam wg tego przepisu dodając kisiel. Wniosek taki, że z galaretką smaczniejsza. Miała ciekawy smak i zapach, kisiel nie dał tego efektu.