trzymaj na ogniu aż się cukier rozpuści - możesz mieszać - ja nie miałam z tym problemu, ciągle mieszając, staraj się nie dopuścić do zagotowania.
bakalie - dzisiaj :)
holly, powiedz jeszcze czy margaryna+cukier+miód muszą się zagotować czy tylko podgrzać, bo coś mi cukier nie chce się rozpuścić i nie wiem czy jeszcze raz nie podgrzewać ale tym razem może zagotować? I jeszcze jedno pytanko: bakalie, jak rozumiem, dodać teraz czy jednak za 3tyg? Wydaje, mi się, że później nie dam rady wymieszać?
a może by jakąś polewę zrobić na wierzch? hmmmm, trzeba to przemyśleć... ;)
jak smakuje jeszcze nie wiem, ale zapach przecudny:) idąc w ślady olcieek tez wybralam jogurt aksamitny, morelowy i jeszcze dorzucilam do srodka suszone morele posiekane w niedużą kostkę:) zobaczymy co z tego wyjdzie, czekam aż trochę przestygnie, ale aż ślinka leci, przez te zapachy hehe
z budyniem nigdy jeszcze nie jadłam! muszę to wypróbować - zgodnie z zasadą "do świąt żadnych słodyczy", która obowiązuje u i mnie :)
Dorota ja sobie wmawiam że ona w miarę lekkie - bo w końcu to tylko 1 jajko i 2 łyżki oleju... :)
Wciskając w zakamarki umysłu postanowienie - DO ŚWIĄT ŻADNYCH SŁODYCZY - wczoraj upiekłam ponownie. Tym razem na dno foremek (z folii aluminiowej, jak radziła holly) dałam trochę budyniu waniliowego ugotowanego wg przepisu z tym, że z mniejszą ilością mleka. Na to ciasto mufinowe z pokruszoną gorzką czekoladą. Któtko - niebo w gębie! Pozdrawiam.
Polecam pieczenie mufinek w filizankach, które mozna używać w mikrofali. Naprawdę super sie piecze;)
to chyba zależy od gęstości miodu - ja miałam dosyć płynny, dlatego ciasto było lejące
Bardzo Wam dziękuję za pocieszające słowa!Słowo daję,że jak popatrzyłam na zdjęcie (gdzie wygląda mi ono na rzadsze) bardzo się zmartwiłam..Dziękuję!!
iza2 po leżakowaniu ciasto jeszcze bardziej będzie gęste - ale takie ma być :)
iza2, ciasto piernikowe, jest dość gęste, nic się nie martw napewno b,edzie dobre, ja muszę się też zabrać za ten piernik, bo jeszcze nie zdążyłam go zrobić, ale składniki już wszystkie mam więc myślę że do końca tygodnia będzie w garnku, pozdrawiam.
Właśnie przygotowałam ciasto do leżakowania.Powiem szczerze...jestem trochę niespokojna.Ciasto nie wyszło mi takie aby móc tylko przemieszać łyżką a raczej wyszło dość twardawe.Dodałam nawet trochę więcej mleka.Boję się, że będzie klapa..."zapakowałam "jednak całość i poczekam.Może coś zrobiłam nie tak?
super gwiazdki, cieszę się że smakowały :)
Muszę przyznać, że ciasteczka są rewelacyjne i bardzo szybko się je robi. Zrobiłam z połowy bo zabrakło mi troszkę składników :). Wyszło ok 30 ciasteczek ale dość grubych. Następnym razem zrobię z całej porcji albo dwóch i cieniej rozwałkuję bo takie są jeszcze lepsze :). Zapomniałam też kupić rodzynki więc dodałam pokrojone, suszone śliwki i aromat śmietankowy zamiast waniliowego. Moja córcia co chwilkę ściągała te ciastka z talerza :). Super przepis.......dziękuję Ci Holly i pozdrawiam cieplutko :)))
ciasto wyszło nieziemskie 8) trzymałam trochę dłużej w piekarnikku i o zadnym zakalcu nie było mowy !
Ślicznie wyrosło, mieciutkie, wilgotne a jakie pyszne .. ajjj
Rodzince strasznie smakowało ;D ! a takie miałam obawy .. hehe
ahh no i jeszcze ten zapach taki jogurtowy .. yummy ! [;
nastepnym razem zrobie z jogurtem w innym smaku.
Holly jeszcze raz dzięki za sietny przepis !!
Pozdorwienia :*