Na zdjęciach jest faktycznie prawdziwa pigwa. Bardziej popularny jest pigwowiec niestety mylony z pigwą. Niestety nie mam dostępu do pigwy, więc nie zrobie sobie tego likieru :(
Moje gruchy w occie juz się kąpią w zalewie...:))) Zachęcam do wypróbowania - są świetnym i wykwintnym dodatkiem do mięs.
Zwykłe a niezwykle dobre :) taki babciny placek, mniam :) Polecam!
Ave...:))) Widzisz, ja nigdy nie pomyślałam żeby dodać trochę miodu. To jest dobry pomysł - ja czasem robię taką zupę z mrożonych wiśni z dodatkiem tych z kompotu. Zawsze to trochę lata w poza sezonem. Dziękuę za uznanie dla zdjęć - w tej materii mogłabym się uczyć od Ciebie. Pozdrawiam..:)))
Ja też robię taką zupkę :))) nawet miała wstawic przepis ale przeczytałam Twój i nie będę dublować. Ja daje tylko zamiast samego cukru - pół na pół z miodem - zupa ma jeszce fajny smaczek, a do zageszczenia mąkę ziemniaczaną z pszenną - też pół na pół. Poza tym wszystko tak samo. Taką zupke uwielbia moja rodzinka, szczególne w upały.
A zdjęcia - rewelacyjne - naprawde można by zjeść :))))
Najważniejsze , aby dać dżem wysokosłodzony , bo tylko nadaje sie do pieczenia , niskosłodzony -wypłynie z kazdego ciasta .:))
Nigdy tego nie robiłam ale myślę,że jeśli użyjesz dżemu wiśniowego np. z łowicza to także ciasto będzie dobre. Najważniejsze, żeby był wiśniowy....:)))
czy mozna dac jakis inny drzem?
Ja też zawsze smaruję zarówno blachę jak i pergamin. Blachę chyba tylko dlatego, że przy wykładaniu ten papier nie przesuwa się we wszystkie strony, tylko jest stabilny w blasze :)
Magdal...:))) Ja zawsze smaruję formę tłuszczem przed wyłożeniem pergaminu... i papier także. Tak robię " od zawsze" i ciasto zawsze "wychodzi" z foremki bez problemów. Może to tylko przyzwyczajenie a nie konieczność...:))) Ten tłuszcz nie spełnia innej, dodatkowej roli więc każdy może przygotować formę do pieczenia "po swojemu"...:))))))
O rany! Żywcem wygląda tak jak kiedyś piekła moja mama, a mnie nigdy tak nie wyszło. A ten smak pamiętam do dzisiaj. Ona też dawała śmietanę i trochę smalcu do ciasta a ono wtedy wprost rozpływało się w ustach. Nich no tylko wrócę z podróży to od razu wypróbuję bo inaczej to mi chyba język gdzie niebądź ucieknie.
Wygląda smakowicie,tylko w jakim celu smaruje się blachę tłuszczem skoro jest pergamin.Ja wykładam blachę tylko pergaminem i to wystarcza,ale w końcu człowiek uczy się całe życie i może ten tłuszcz spełnia jakąś dodatkową funkcję.
Till...:))) Także uważam, że jak na swój skład jest całkiem, całkiem... jak ja lubię Twoje komentarze...:))))))))
Ali :)))) bardzo przyjemny piernik... jak ja lubię poznawać Twoje przepisy!!!
Bardzo pyszny.Polecam! W sam raz na dzisiejszy upał! Posypałam jeszcze dodatkowo świeżą bazylią,bo strasznie lubię wszelakie "zielsko"