wow bomba- juz do ulubionych
Jakiś super przepis, tak mi się wydaje, ale przydałoby się jeszcze zdjęcia przekroju.
Bardzo dziękuję za wyrazy uznania dla sernika...:))) Fajnie miec świadomość, że w tylu domach gościł na stole...:)))
Lubię WZ , ale zawsze są one z cukierni. Może wreszcie sama zrobię?Wklepuję przepis do ulubionych!!Dzięki!!:))
Aniu, bardzo się cieszę, że zechciałaś wypróbować właśnie ten przepis na WZ-kę. Ja w zalezności od okazji robię to ciasto w formie prostokątnej lub w dużej tortownicy jako tort. U mnie w rodzinie "obsłużyła" dosłownie wszystkie chrzciny, komunie i inne uroczyste okazje.
Przepis nie jest może zbyt precyzyjny (łyżka łyżce nierówna) ale tak właśnie robię . Jak potrzebuję do tortu blat kakaowy to piekę również z tego przepisu. Pozdrawiam...:)))
Alicjo, nareszcie udało mi się ciasto do wuzetki. To jest przepis, jakiego szukałam. Na dolny placek rozsmarowałam podgrzany dżem wisniowy, na to bita śmietana, na wierzch polewa. Super! Przepis wspaniały. Dzieki za inspirację!
Z ogromną przyjemnością stwierdzam iż serniczek ten ucztą dla podniebienia ;-)))) ja i moi goście którzy mieli okazję spróbować tego pysznego ciasta byli pod wielkim wrażeniem! Zagości on już pewnie na stałe na moim stole, dziękuję za wspaniały przepis!!!
to tak zorbiłam, wyszły pyszne, dziękuje za przepis:)pozdrawiam
Alidab bardzo się cieszę, że tak szybko odpowiedziałaś. Bardzo Ci dziękuję za to. Wiśnie są wydrylowane. Jutro zamierzam spróbować je przerobić na smażone. Dam znać co mi wyszło:)
W składnikach jest napisane: 2 całe jaja i 2 żółtka - miksujemy je z cukrem i dodajemy do ciasta. Dwa białka zostają...:)))
mam zamiar zrobic bo wygladaja apetycznie. prosze o wyjaśnienie co z jajkami? może chociaż osoby które robiły napiszą? czy tylko żółtka są potrzebne?
No wlasnie co z tymi jajkami porosze o odpowiedz , chrust wygląda smacznie i chcialabym zrobic
hmmm, ja tu czegos nie rozumiem czy ktos moglby mi pomoc? co mam zrobic z pozostalymi jajkami?mialy byc 2 cale jajka i 2 zoltka a w sposobie przygotowania jest tylko mowa o zoltkach...wlasnie zaczelam przygotowywac chrust i dopiero sie zorietnowalam, bede musiala cos stworzyc bo raczej poki co nikt mi nie pomoze:(((
Nigdy takich kombinacji nie robiłam...:)))
A te wiśnie w soku własnym są pozbawione pestek ? Jesli tak, to odlej trochę soku, posyp wiśnie cukrem - jak cukier się rozpuści, podgrzewaj na wolnym ogniu a na końcu zagotuj może i zostaw do następnego dnia. Następnego dnia należałoby je trochę posmażyć.
Za efekt nie ręczę, ale możesz spróbować na niewielkiej ilości.
Alidab a ja chciałam zapytać, czy wiśni w soku własnym (bo takich mam dużo o tej porze roku) nie można by twoim sposobem przerobić na wiśnie smażone?.