Robię taki sam ale z filetów z kurczaka. Pycha
Dziś na kolację wracam do moich "pasztecików", zachęcam Was do wypróbowania, są naprawdę odlotowe. Pozdrówka
Ja obłkładam skórą cały kociołek , jest lepszy smak i jakby sie troche przypaliło to i tak tą skóre się wywala pozdrawiam
Vikunia, u nas liścmi wykłada sie cały srodek kociołka, potem idzie właściwy "wsad" i przykrywa się liściem:))))
U nas nazywamy to po prostu "kociołek" bo tak się nazywa to naczynie do "parowania":)) Daję trochę inne skladniki; podstawa to ziemniaki, biała kapusta, boczek, karczek a reszta jak fantazja pozwoli:))) dodaję świerzą paprykę, utartą marchewkę, cebulę, duuuuuużo zieleniny, a pod wypukłą pokrywkę jak mam układam skrzydełka lub udka wczesniej zamarynowane.
Renatko ten zapach i ten smak.........to moje dzieciństwo. Pochodzę z Zawiercia. Garnek ma taki sam, i w sezonie czesto robimy prażonki albo jeździmy do znajomych w Zawierciu :). Zapomialas jeszcze olisciu kapusty na wierzchu garnka? czy też nie dajesz?
Dzięki grażka13 pochwała z twoich ust.. wróć... klawiatury to miód dla mnie dziękuje za komentarz i zapraszam na śledziki
No widze, ze mamy podobne smaki renatko, bo pieczonki robnimy z mezem na ognisku od kilku lat, a zarazil nas tym znajomy z okolic Zawiercia. Ten sklad ktory podalas traktuje jako podstawe, ale czasem wrzucam co tam jeszcze mam, np: grzyby swieze (polecam), marchewke, brukselke, botwinke... Ale zawsze wkrajam duzo zielska: koperek, szczypiorek i pietruche. Acha no i oczywiscie ziele na milosc (swiezy lubczyk) , bo mam w orodku. mniam. Gorąco ploecam!!!
Tak sobie patrze na Twoje przepisy i co widze.... Moj ulubiony przepis na syropek z mleczy. Mniam. Jak bylam mala to moja mama go robila, a od kilku lat ja tez, bo to swietne lekarstwo na kaszelek, i nie mozna przedawkowac W wodeczce jeszcze nie probowalam, ale niedlugo bede miala okazje, bo juz mleczyki zaczynaja kwitnac. Uwaga dla tych co beda robic: kwiatkow nie pluczemy!!! Bo stracimy najcenniejszy skladnik- pyłek. Smacznie wszystkim polecam przepisik, dzieki niemu Wasze dzieci pokochaja syrop na kaszel
Śledziki zabójcze - robi sie je bardzo szybko a smak genialny.
no no hehehe znów się uśmiałam nad tą kuciapką, faktycznie wspomniałam w pracy i wyjaśniono mi co to znaczy. A co do kućmoka zapraszam do pieczenia i spróbowania. Pozdrówka
Witam wszystkich Wielkich Żarłoków! Właśnie mi się przypomniał ten wyborny przepis i postanowiłam zaglądnąć, żeby sobie go przypomniec. Bo jakies smaki mnioe biora... to chyba ta wiosna Renatko wyjaśniam co to ta kuciapka: otóż moj znajomy tak określa najlepszą część kobiecego ciała mam nadzieje, ze teraz wszyscy chetniej wypróbują ten przepis Pozdrawiam i biore sie za obieranie ziemniakow.
Miło czytać że mój gyros urozmaica Wasze obiadki, dzięki za komentarze. Moncia teraz kolej na mnie muszę spróbować zrobić gyroska z drobiowego mięska, Przy najbliższej okazji sprawdzę który nam lepiej smakuje. Pozdrówka
Znowu robiłam-tym razem z karczku.Bardzo dobre ale jednak wole to danie robione z fileta z kurczaka/indyka.Wynika to z tego,że u mnie w domu preferujemy drób-za wieprzowiną nie przepadamy,cieszę się jednak że spróbowałam gyrosika i w wersji oryginalnej.