Czy zrobię błąd jeśli doprowadzę do wrzenia masę, trochę boję się surowych jajek, a chętnie bym wypróbowala przepis, właśnie czegoś takiego szukałam
Bardzo dobre !!!!!!!!!!!!!!!
budynie na 3/4litra do kupeinia są w supermarketach,pozdrawiam
marsiu doczytaj przepis uważnie ,w nim napisalam"miarą dla ryżu jest pusta torebka po 1 kg cukru- trzeba ja tym ryżem napełnic " więc jeśli kupisz 2 duze torebki ryzu to jeszcze ci wystarczy na schrupanie co nieco, pozdrawiam
marsia-ile ma być tego ryżu sa paczki małe i duże
Dzięki, dzięki, dzięki wielkie. Wreszcie ktoś się nademną ulitował i wklepał przepis na takoweż babeczki. Wszędzie szukałam i nie mogłam znaleść i wreszcie są:):):) JUż w ulubionych i pewnie w niedługim czasie je zrobię.
P.S.
To są budynie takie na 3/4 l. mleka? Nie spotkałam się, ale myślę, żę jak wezmę półtorej paczki takiego na 0,5 to też będzie dobrze:)
seforo ja myślę,że niekoniecznie to,co innym smakuje musi smakować tobie, kulki nigdy nie "rozlazły"mi sie-widocznie coś zrobiłaś nie tak i wątpię aby było tu tworzone jakiekolwiek "kółko adoracji wzajemnej" - to są opinie (mam nadzieję) bardzo szczere .to tyle szkoda ,ze nie podajesz gg bo wtedy wspólnymi silami można by dojść do tego gdzie i co zrobilaś nie tak , bo kulki jak mówię nie mają prawa sie rozpadać. pozdrawiam inka21
Wydaje mi się,że zbyt mocno sobie słodzicie dając komentaże i myślę,że nie jedliście jeszcze smacznej ryby.Zrobiłam te kulki zgodnie z przepisem i stwierdzam ,że są słabej jakości.Po pierwsze są okropnie kwaśne po drugie są zbyt rozlazłe i wreszcie po trzecie ich kolor jest nieapetyczny. Jedyną prawdą jest to,że można je zrobić z matjasów.Proszę abyście na przyszłość dawali prawdziwą ocene potrawie a nie twożyli klubu wzajemnej adoracji.
dziękuję bardzo Inko
Zupka wygląda smakowicie. Przyznam się , ze jeszcze nigdy nie robiłam i nie kosztowałam zupy porowej, ale chyba wlaśnie zostałam przekonana, że warto spróbować. Pięknie ją udekorowałaś! Dodaje przepis do ulubionych!
ello inka! ja zrobiłam wg twojego przepisu, ale z kapustą włoską.gotuje się ją znacznieeee ... krócej. wyszły również pycha! a do sosiku suszony koperek... tyci.. choćby odrobinka.
PZDR :))
Robiłam kilkakrotnie. Pychota. Raz przykryłam bardzo niedokładnie, wyszło coś w stylu polędwicy łososiowej, tzn. trochę ciągnące się i surowawe mięsko, ale takie też mi bardzo smakowało. Dzieki za przepis.
Tez pieklam,mmm dobre,dobre
troszkę ciężko - to fakt ,ale da się to zrobić , a robbi sie wg tego co napisałam wyżej czyli dodaje do odcedzonej cebuli ( patrz zdjęcie 2)
wygląda bardzo smakowicie
tylko nie bardzo zrozumiałam jak tzreba rozpuścić ten ser?
przecież jak tylko wystygnie zrobi się twardy i cięzko go będzie rozmieszać
Proszę o odpowiedz