Dołączam się do zachwytów. Ciastka pycha a do tego robi się je ekspresowo.
Robiłam już takie ciasteczka w różnych wersjach i są wyśmienite, bo za każdym razem sprawiają radość dla podniebienia :)
Bardzo udany wypiek, robiłam wersję z masłem, bo dla mojego synka, który uprawia intensywnie pływanie, a ciacha i tak bardzo zdrowe i PYSZNE;)) Dodatki to: pestki dyni i słonecznika;) Bardzo polecam przepis.
Piekłam kolejny już raz - tym razem z miodem zamiast cukru, rodzynkami i miksem ziaren ( słonecznik, dynia, sezam )...jak zwykle pycha, tylko znikają zbyt szybko.
Fantastyczny,smak niesamowity,przepis prosty,czego chcieć więcej,dziękuje
Robię je trzeci raz. Komukolwiek nie podawałam, pytał czy mam jeszcze przepis świetny, prosty - w sam raz na nieplanowanych gości jak dziś :) Dziękuję i pozdrawiam Autorkę :)
Bardzo dobre te chrupacze- opinia moich dzieci i nie tylko. Będą powtórki, ale z mniejszą ilością czekolady, bo teraz przesadziłam i są trochę za słodkie.
te ciastka to ulubione ciastka moich dzieci :)
chociaż przepis jest u mnie od 10 lat, to teraz dopiero do 2 lat te ciastka królują w naszej kuchni na 100%, wczesniej tylko ja i moi goście się nimi zajadaliśmy.
tak jak piszesz, jak dzieci widzą jak się je robi chętniej je jedzą :)
uwielbiam im tak przemycać witaminy i minerały :)
pozdrawiam!
Ciastka są przepyszne, żeby zachęcić dzieci do ziaren (szczególnie dyni - miele ją - ma przecież super właściwości) dodaję też zmielone orzechy i zmieloną czekoladę (w kawałku za bardzo się topi), żurawinę i co tylko sobie życzą. A jak nie widzą dodaję miód zamiast cukru (jakoś za nim nie przepadają) Znikają w mgnieniu oka a płatki i otręby, dynia robią swoje :-)
Przeczytalam przypadkowo Twoj przepis i wpadlam, musialam od razu zrobic te ciasteczka, wlasnie sa w piekarniku :)
Zamist cukru dodalam miod :) Juz sie nie moge doczekac :)))
myślę, że zdecydowanie za długo je piekłaś - dlatego były twarde.
spróbuj raz jeszcze piec 10-15 min( w zależności jak duże i grube ciastka uformowałaś) w 165( bez termoobiegu)-180st(termoobieg), jeśli nawet będą blade, na pewno po kwadransie nie bedą surowe jeśl uformujesz je na wielkość dłoni( bez palców ;))
takie małe, na wielkość dwóch kciuków, ja piekę 7-8min w termoobiegu
pozdrawiam
Rewelacja,polecam.Zrobiłam na wodzie.Dzięki za przepis.
zrobiłam te ciasteczka na wodzie, w piecu miałam okolo 30 minut bo nie chciały sie zezłocić, ciągle były blade. ciasteczka wyszły twarde a na drugi dzien jsk kamienie..... czemu????? a tak mialam na nie straszna ochote... :/
Zrobiłam ponownie, tym razem z wodą (zamiast masła) i dodatkiem 2 łyżek mielonej kawy... Ta wersja jednak nam nie posmakowała. Ciasteczka były twarde. Zostanę przy wersji podstawowej i koniecznie sporo bakalii!
Witajcie kochani,
właśnie upiekłam ciasteczka. WYŚMIENITE to mało powiedziane dodałam słonecznik i rodzynki.
BOMBA. Bardzo dziękuję za przepis