hmmmm ekkore napiszę tak! postanowiłam zrobić dzisiaj knedlika na obiad a że Twój przepis w "ulubionych" mam od dość dawna wydrukowałam i zrobiłam po czym... zaczynam czytać pewną gazetę (z wczoraj) i pierwsze co przeglądam przepisy a tam co? słowo w słowo Twój przepis... chyba się komuś w redakcji spodobał...
mam nadzieję że mi wyjdzie :) lubię knedliky :)
Wczoraj zostało z obiadu ziemniaków, około 80 dkg ,mama dokupiła tyle samo sera, zrobiła leniwe z Twojego przepisu Ekkore,muszę Ci powiedzieć że wyszły super,bardzo mi smakowały,wcale nie było czuć że są z ziemniakami,tylko mąki mama dała 2,5 szklanki bo porcja była prawie podwójna i ciasto było trochę rzadkie,ale to chyba wina sera! bo był taki twarogowy,jak dosypała mąki wyszły akurat,myślisz że będą dobre takie kluseczki odsmażone jutro na chrupiąco na patelni?Dziękuję za fajny przepisik.
zrobilam !! o ten smak mi chodzilo!!! rewelacja!!! super!!! pychotka!! dzieki bardzo !!
Lepsze niż jadłam w Czechach! Bardzo dobry przepis.
już wiem że będzie pycha! ląduje w ulubionych :)
a wiesz Miauczydło, że kurna chata - nie przeczytałam wcześniej Twojego komentarza! Masz 100% racji a z racji tego, że w niedzielę rodzinny zjazd się zapowiada - zapodam tę sałatkę po raz kolejny z koktajlowymic żółtymi (bo ładne). A sałatka bardzo smaczna (no i nie miałam octu balsamicznego ale ciiii...) ja kocham zielsko wszelakie :)
Bardzo smaczne, naprawdę syte,dwóch naleśników mój mąż za jednym razem nie dał rady zjeść.Użyłam gotowego sosu, z pieczarkami.Pozdrawiam.
wlasnei takiej zupki szukalam !! dzis robie !! Taka wlasnie z serem i jajem jadlam w zajezdzie w Czechach -no i do tego obowiazkowo musialo byc piwo :)) dzieki za przepis!!! napisze jak mi wyszla
katarzynobe :) tak sobie mysle, ze jak zakupisz pomidorki koktajlowe to beda bardziej cacy niz be :) one mniejsze sa i wiecej smaku maja.
Pomidorów w sałatce mało - nie wpływają za bardzo na smak. Życzę podobnego do mojego "zakochania" w tej sałatce
Dziekuję bardzo, właśnie zaraz jadę na zakupy :] Kocham sałatki, szkoda tylko, że pomidory teraz takie tfu! Się odezwę i powiem czy rzeczywiście smakowało ale... nie może być inaczej!
Aniuśka - u mnie też jest ogromna micha. I we dwie osoby dajemy radę na jeden posiłek - tylko wtedy to jest kolacja z obiadem. To moja najulubieńsza sałatka. jutro właśnie jest planowany lekki obiad sałatkowy
kasiabe - kupuję "fetę" (teraz to fetikos lub salatos) w żółtym opakowaniu (light bodajże) - ona daje się kroić w kostkę (niebieska i zielona ciamciają się) lub też "fetę" w Lidlu - ta jest taka bardziej prawdziwie fetowa - bo zwarta i można ja nawet pokruszyć czy zetrzeć na tarce - tyle, że w tej sałatce potem brakuje substancji wiążącej, więc wolę z mlekovity. Oleju z tuńczyka nie odlewam - potem daje mniej do sałatki oleju z pestek winogron (jako, że nie cierpię zapachu oliwy to mój substytut)
Bardzo lubię wszystkie składniki tej sałatki ale powiedz ekkore - jak Ty to robisz, że masz takie zgrabne małe kosteczki fety - mi się zawsze "rozciamciaży" na maxa i wygląda mało apetycznie. I jeszcze jedno - olej z tuńczyka też do sałatki czy lekko odsączasz?