pytanko....ile pierogow wychodzi z tego przepisu??
Przepis niezawodny. Korzystam z niego już trzeci rok. W tym roku już upieczone i czekają pod zamknięciem / zbyt szybko ich ubywało/ na dekoracje.:))
Ha, muszę przyznać, że nie były to całe skrzydła - może dlatego nazywały się ramionka, a nie skrzydła, bo nie zawierały ani tej bezmięsnej końcówki złożonej ze skóry i kosteczek ani części środkowej. Ale myślę, że jeśli kupisz całe skrzydła to też będzie dobrze, tylko dolicz ze 30 dag na te końcówki bezmięsne, które i tak będziesz musiała odkroić :)
i mi wyszły pyszne choć mąki pochłonęły mi znacznie więcej, ogólnie bardzo zadowolona jestem z przepisu i z samej siebie, a dziecko po wykonaniu padło znęczone więc dobre efekty są!!!!
No dobra, to ja poproszę o wytłumaczenie jak blondynce, bo już się pogubiłam ile i jak je przechowywa,ć żeby były zjadliwe. Zrobiłam je 2 godziny temu i są twarde jak płytki podłogowe . To co mam teraz z nimi zrobić? Trzymać je na wierzchu i czekać aż zmiękną? Czy wrzucić do pudełka? Chciałam żeby były dobre na Wigilię...
A te ramina to skrzydła z gęsi?
Nie lubię pierników ale... ŁOMATKO ROMANESCA te są tak piękne że pewnie bym jednego schrupała... masz zdolności PODZIWIAM
Polecam się na przyszłość :)
Dziękuję za fajny przepis
robiłam pierniczki pierwszy raz i po zrobieniu pierwszej porcji od razu do miski wpadały składniki na drugą porcję, zostawiając pierniczki na wierzchu ładnie zmiekkły. Poniżej moje dzieła.
Jasne że tak, ja robię z królika, ale taki mieszany też mnie kusi.:)
Odkąd dostałam wagę kuchenną, zaczęłam z dużą nieufnością patrzeć na przepisy szklankowe i łyżkowe - można sobie z nimi poradzić, jeśli ma się pewne doświadczenie w gotowaniu i pieczeniu - wtedy większość przepisów z proporcjami "na oko" nie straszna. Jednak co waga to waga - gramy zawsze sobie przeliczysz na szklanki mililitrowe, a na odwrót to już trochę loteria, bo nie wiesz, czy autor użył szklanki 200 ml czy 25 :) Tak więc zakup wagi polecam z całego serca.
miszka świeta idą .. urodziny , imieniny , rocznica ślubu , pierwszej randki , nieudanego sernika ... szepnij komu trzeba ... lub sama dokonaj zakupu cudnej urody wagi kuchennej . ))) Powodzenia w odopowiednim wyborze i ... wszystkie przepisy stoją przed Tobą otworem ..
Dziękuję Ci bardzo :) On jest taki gęsio-indyczo-kurzy :) Ale naprawdę smaczny i ma ładną i przyjemną konsystencję. W dodatku jest całkiem niedrogi, bo przecież kupujemy tylko ramionka gęsie, a powiedzienie gościom, że to "Pasztet z gęsi" brzmi dumnie :D