Do wielbicieli zup na serwatce: można kupić serwatkę w proszku - torebka 1/2 kg serwatki demineralizowanej kosztuje ok.7 zł.
Za namową Praliny upiekłam kakaowy biszkopt (wg megi65), do masy wsypałam wiórki, c.puder i suszone wiśnie. Ciasto stygnie, a ja myślę czy je polać galaretką wiśniową czy lepiej czekowiśnią... Dzięki za pyszne rady :))
Jeden słoik już gotowy: 2 rodzaje sera zalane olejem słonecznikowym-tłoczonym, dużo czosnku granulowanego, świeżego i niedźwiedziego, reszta podobnie jak w przepisie. Teraz tylko czekanie. Dziękuję za ciekawy pomysł na ser.
Pięknie tam, prawie jak w Polsce . A czy pozostałe regiony Portugalia ma równie urokliwe?
Biszkopt urósł aż za bardzo (tortownica ok.27 cm, proszek wymieszałam z octem, zamiast ziemniaczanki dodałam budyń waniliowy bez cukru), mimo że szłam na skróty i ubijałam całe jajca. Na wszelki wypadek - walnęłam nim o podłogę - ani drgnął. Przekroiłam nitką, najpierw lekko nacięłam nożem i poszło leciutko. Śmietana z jogurtem+c.puder+kokos+poziomki, a wierzch oblany czekoladą. Dziękuję za takie pyszne pomysły - Autorce i W-Żarłoczkom. Pozdrawiam.
No to start: śmietana (400 gramów) + jogurt grecki z cukrem pudrem i w.kokosowymi już od wczoraj 'przegryzają się'. Mam stresa z tym krojeniem, ale spróbuję z nitką...
A 400 g gęstej śmietany to prawie 350 ml, do 500 uzupełniłam jogurtem (bardzo gęstym).
Pyszna i na pewno będą niebawem powtórki (biała, 'twardogłowa' kapusta, już niezbyt młoda jest idealna do tej surówki). Olej miałam słonecznikowy - tłoczony, octu dałam mniej (prawie go nie wyczuwam). Jednak będę ją dosładzać miodem (jak surówka w zalewie ostygnie). Dziękuję i polecam.
Świetne, bo pyszne i łatwe/szybkie do przygotowania. U mnie podzielone na 9 porcji, biszkopty okrągłe i nie zalewane galaretką - nie było już miejsca dla niej, tyle truskawek napakowałam. Dziękuję za fajny pomysł na ulubione owoce (niekoniecznie truskawki, jak podano w przepisie). Kiedyś spróbuję z gruszkami lub brzoskwiniami :))
Moje 'rolosy' to napuszone drożdżówki (12 sztuk), wyrosły tak, że przekroiłam jedną w poprzek i zjadłam z dżemem. Masła do ciasta nie roztopiłam, a masa do smarowania wzięta z innych rollsów na WZ (mleko + cukry cynamonowo-jabłkowe). Pyszne są, tylko zrośnięte. Dziękuję za fajny pomysł, jeszcze spróbuję z masą maślaną (ostatnio 2 razy piekłam 'Różę' Gosi z nią i chwilowo mam dość masła). Polecam przepis :))
Oj przyda się, przyda. Moja 'plantacja' rośnie jak szalona i już niebawem będzie w większości zamrażana, stopniowo. Dzięki :))
A ja wczoraj 'pikowałam' bazylię do doniczek, jak już nogi i ręce opadały - obdarowałam rozsadą z mini szklarni - Sąsiadkę. Wszystkie, malusie jeszcze roślinki przyjęły się, huraaa. Nawet nie myślałam, że tak dobrze mi pójdzie. Jak dorosną do 3-ciego poziomu listkowego, to wg powyższych wskazówek, przytnę je. Dziękuję za podpowiedź - ja pozwoliłabym im rosnąć i rosnąć ...
Kupiłam szynkę i upiekłam ją w brytfance, z dodatkiem pieczarek + marchew i cebulę starłam. Mięso wyszło kruche i aromatyczne. Wygląda na to, że to przepis uniwersalny. Dziękuję i polecam, kiedyś upiekę tym sposobem 'przepisową' łopatkę, może schab - w rękawie, jak poprzedniczki.
I upiekłam wersję brokułowo-wołową (mięso na tatara ~ 40 dkg na 1 brokuł, surowy bez wcześniejszego obgotowania). Więcej mięsa jednak trafiło na wierzch niż do środka, zbyt zwarty był ten brokułek. Dodatki do masy: podsmażone pieczarki, czarne oliwki i ... ugotowana kasza gryczana. Dla mnie - pyszności. Dziękuję za pomysł. Wersję oryginalną też kiedyś upichcę.
Dzięki, dzisiaj powtórka z bakłażanów, a później próba z cukinią:)) Super pomysł na aromatyczną oliwę.
Nie mogę odnaleźć wątku o bakłażanach, więc dodam tutaj:
posłuchałam rady Dżaniny F. i nie soliłam ich przed pieczeniem/grillowaniem - wyszły pyszne, jędrne i nie miały gorzkiego posmaku. Dzięki, tak jest i szybciej/łatwiej i o wiele smaczniej :))