Znam ten przepis od dziecka- robiła je moja babcia tylko że po nazwą "stefanka" teraz ja je robie moim córkom :)
Zabierając sie do robienia tego złotego dobrodziejstwa, bardzo ważne jest by kwiatki mleczu były zbierane na początku maja i w słoneczny dzień by kwiatki były dobrze rozwinięte.
Powinno się na noc wysypać na białym papierze w chłodnym miejscu by wszystkie robaczki sobie z mleczyków wywędrowały.
Ja mam inne proporcje w przepisie, jak znajde to dopiszę. Pamiętam że trzeba sparzyć cytrynkę i kroić ze skórką na centymetrowe plasterki, mleczyki cytryne , wode i cukier gotowalam razem potem przecedzałam i gotowałam dalej.
Zrobiłam to ciacho wczoraj na dzień dziecka moim córkom. Jest super!! Tylko chyba za duży biszkopt zrobiłam i pianka nie zmieścieła mi się cała na placku :)
muszą być omniomniom :) ale zrobie je dopiero jak sezon gruszkowy będzie :)
Polecam również aplikację w androidach: kalkulator kuchenny. Bardzo przydatna sprawa, telefon zawsze pod rękąa waga nie zawsze:)
Ja już testowałam :) z powodzeniem
Wygląda bardzo smakowicie. chyba sie skuszę na wypróbowanie :)