zrobione, zjedzone, pycha....Synkowi tak smakowało że zapomniał o ziemniaczkach i sórówce :)
moje dodatki:
1. do mięsa dodałam troche natki pietruszki
2. na dno brytwany położyłam kilka plasterków słoniny i liścia laurowego
3.piekłam bez termoobiegu
Pieczeń wyszła suuuper, soczysta naprawdę smaczna
smaczne i łatwe do zrobienia ciasto.
Moje rady:
1.żeby kawałki czekolady nie opadały na dno ciasta, delikatnie obtoczyć je w łyżce mąki
2.żeby smak cytryny był wyrazisty ponczowałam ciasto bardzo ciepłym sokiem z cytryny i zamiast cukru pudru dodałam zwykły w mniejszej ilości(i tak się rozpuścił podczas podgrzewania soku)
3.ponczowałam jeszcze ciepłe ciasto dzięki czemu nasiąkało szybciej i mocniej.
Przepis wrzucam do ulubionych, teraz kolej na zmiane cytryny na pomarańczę
to ja jeszcze zapytam
jakie mają być te suszone pomidory?
czy takie do kupienia w foliowych woreczkach czy w zalewie z oliwi i ziół ?
sałatka zrobiona.Ja się nią już zajadam zobaczymy jak reszta rodzinki
Co prawda zmieniłam troche proporcje (pod swoje smaki) ale wyszła naprawde smaczna.Jedynie co to przesadziłam z solą
smak z dzieciństwa- w domu była to "zupa na winie" czyli wszystkie warzywa jakie się "nawinęły" mamie w ogródku :)
moje zmiany to: dodałam troche kalafiora (następnym razem wrzucę troche fasolki szparagowej)
i swoją zacierke
opinia "na gorąco"
dziś zrobiłam pierwszy raz łososia z tego przepisu i to jeszcze na kolacje wigilijną jako alternatywe dla karpia teściowej.
Wyszedł po prostu suuuper, wszyscy się na niego rzucili a przepis poszedł dalej w świat tak smakowało.
następnym razem dodam więcej masła niż teraz
cischo super szybkie i fajnie wykorzystuje się banany których juz nikt nie chce zjeść.
dodalam troche orzechów włoskich (następnym razem będą kawałki czekolady) zapach cudny w domu się roznosił.... do tego stopnia że syn na drzemkę nie chcial iść tylko siedzial przy piekarniku i wąchał
przepis bardzo prosty. Rybka wychodzi super do tego stopnia że mąż, który nie przepada za rybami zarzyczył sobie jeszcze raz "pstrąga z piekarnika"
następnym razem dodam jedynie więcej masła i czosnku.
POLECAM
polecam przepis.
zrobione, zjedzone i wpięte do "książki kucharskiej"
sajgonki, ryż z sosem-słodkokwaśnym i surówka- obiad jak w knajpce z "chńszczyzną"
zrobiłam mase z tego przepisu ale śmietankową. wyzła naprawde bardzo dobra. wszyscy byli przekonani że tort jest śmietaną przekladany a nie budyniem. (dodałąm ciut mniej masła i margaryny)
biszkopt także wyszedł świetny jedynie co to na przyszły raz musze go porzadnie nasączyć bo mimo że byl tort pokryty masą cukrową wydawał mi się za suchy. ale najważniejsze że i biszkopt i masa nie są bardzo słodkie a z kwaskowym dżemem z porzeczki komponuje się świetnie.
pisze na gorąco (podczas robienia tortu na urodziny mamy)
zawsze biszkopt robiłam z przepisu mojej babci ale teraz chciałam spróbować czegoś innego i musze przyznać że jest świetny. do tego stopnia że niepełny blat (ten z samej góry) zjadłam sama
dobrze że można pisać z pełną buzią
zrobiłam dziś na obiad co prawda z połowy przpisu i mniej pikantne (jada z nami dziecko) ale potrawa wyśmienita na takie deszczowe dni jak dziś. danie jest sycące i rozgrzewające i co najważniejsze samo sie robi
wrzucam do ulubionych i w tym tygodniu musze wypróbować. kusi mnie jeszcze uwędzić słonine i ją przetopić ale to przy okazji.
jak zjemy dam znać
no to tak .... przyznaje że troche pozmieniałam
użyłam czerwonej papryki, dodałam cebule kilka ząbków czosnku i garść rodzynek. co prawda bez chili ale zastąpiłam ostrą papryką i zrezygnowałam z imbiru. smak wyszedł extra. robiłąm z potrójnej porcji i bardzo dobrze bo jeden słoiczek zjedliśmy tego samego dnia do obiadu
zaraz ide narwać jeszcze pomidorów bo smak bardzo nam przypadł do gustu
a czy koniecznie musi być zielona papryka? teści mnie uraczył niestet czrwoną papryką a tu już pomidory pokrojone