Takie proste i smakowite, a do tego pięknie się prezentują pokrojone w fajne romby :)
aandziula, syrop z agawy w dzisiejszych czasach produkowany jest na masową skalę. Teoretycznie powinien być uzyskiwany z soku rośliny jukka lub agawy (np. z łodyg), w praktyce wykorzystuje się skrobię z wielkiego korzenia tych roślin (to ananasowate coś). Skrobia agawy jest podobna do tej występującej w zbożach. Ponadto w korzeniu znajduje się złożony z fruktozy węglowodan - inulina. Inulina jest błonnikiem nierozpuszczalnym, który bywa bardzo problematyczny dla wielu osób z upośledzonym trawieniem. Problematyczną kwestią jest również pozyskanie syropu, które odbywa się poprzez szereg enzymatycznych i chemicznych procesów, mających w rezultacie przekształcić skrobię z korzenia agawy do postaci płynnej, bogatej w fruktozę. Enzymy najczęściej są genetycznie modyfikowane, zwłaszcza gdy mowa o importowanym produkcie. Do tego dochodzą: oczyszczanie, filtracja i inne działania niezbędne do przetworzenia skrobi. Lepszą opcją zamiast syropu z agawy będzie surowy rodzimy miód, daktyle czy chociażby cukier kokosowy. A przede wszystkim świeże owoce. A gdy najdzie nas większa ochota na słodycze, to zdecydowanie można posilić się surowym kakao lub dobrej jakości gorzką czekoladą, co może pomóc zaspokoić ten "głód". :)
Wspaniały chlebek i świetnie wypieczony :))
Iwciu, znakomite robisz te paszteciorki :)) Za jakiś czas też muszę poczynić takie rarytasiki. Ostatnio zakupiłam nawet dodatkowo foremkę szklaną i kilka blaszanych, więc będzie w czym piec.
Przecudne torty :) Masz talent, dużą wprawę i cierpliwość. Prezentują się rewelacyjnie, że można tylko patrzeć, a szkoda pokroić. Gratuluję wytrwałości w tworzeniu tak znakomitych torcików i z niecierpliwością czekam na nowe.
A tu niespodzianka, bo użyłam tylko gotowanych ziemniaków :-) Oczywiście, można też zrobić taką kombinację i użyć tego co się chce, ale wtedy, to wyjdą raczej takie pyzowate kluchy. A te kluseczki są mięciuteńkie i leciutkie :-)
Pięknie wszystko obsypane śnieżkiem i wygląda bajecznie. :)
Super pomysł :) Takie krążki z papryki wykorzystywałam do usmażenia w nich jajek sadzonych. Też fajnie to wygląda.
Fajny chlebek czosnkowy :) Mam na taki wielką ochotę i zrobię go, ale bez dodatku cebuli. Pozdrawiam :)
Iwett, wspaniałe rzeczy wychodzą spod Twoich rąk. :) Masz talent i tworzysz świetne i użyteczne rzeczy. Pumę pięknie namalowałaś. Bransoletki również śliczne. Szczerze podziwiam Twoje prace. :) Czekam na kolejną fantastyczną fotorelację Twoich nowych i ciekawych wytworów.
Bardzo fajne są takie cebularzowe babeczki :-) Jednak uważam, że jeżeli dodawane są drożdże do ciasta, to już dodatkowy spulchniacz w postaci proszku do pieczenia jest zbędny. :D
Takie domowe są najlepsze i po prostu superowe :-)
U mnie przeważne były podawane do kisielu różnego rodzaju domowe ciasteczka lub z ich braku wtedy kupne petitki :-) A do herbaty i kawy ciasteczka i inne słodkości, to już naturalna naturalność :D