Mariola, świetnie to przedstawiłaś, napewno skorzystam!!
apetyczne, zawsze to jakaś inna wersja kotletów
Cieszę się, że zrobiłaś i smakowało!!!pozdrawiam
mam rozumieć,że upiekłaś? podałam tak, jak robię,do godziny pieczenia to maksimum, a temp. ok180 stopni, każdy piekarnik jest inny, tak więc trzeba zawsze wziąść poprawkę, pozdr
mam rozumieć,że upiekłaś? podałam tak, jak robię,do godziny pieczenia to maksimum, a temp. ok180 stopni, każdy piekarnik jest inny, tak więc trzeba zawsze wziąść poprawkę, pozdr
Dziękuję Waszka, a ten zestaw z sosem i ryżem, to niezły pomysł! dziś tak zrobię, bo jeszcze mi zostały z wczoraj kotleciki, pozdrawiam
emocjo -taki sam nie jest -intecja przepisu, jaki podajesz jest podobna, ale są różne wykonania, inne proporcje, różnica w składnikach; ogólnie kotleciki smakują, są oryginalne w smaku i w wyglądzie, pozdrawiam
kwiatek09 myślę, że dobra może być każda kiełbaska,ale nie moze być za gruba, sa cienkie śląskie bardzo dobre, można pokombinować, na miejscu w sklepie popatrzeć na wybór kiełbasek,
Bada włoska kapusta jest elastyczna, miękka i łatwo się ją zawija, daje też fajny "pomarszczony" efekt; a inna? może pekińska? trzeba by było pokombinować, w tym wydaniu dziś był obiadek, pychaśne było!!!
pozdrawiam i dziękuję za komentarze
O tak, nie dopisałam, że na patelni, na rozgrzanym oleju, ale już zedytowałam, pozdrawiam i życzę smacznego!
apetyczne! uwielbiam smak śliwki i mięsa w jednym, w ulubionych!
Dajanko, wafle są tak świeże, że poszczególne wafle się przesuwają, więc na równo zawinięte w folię spożywczą obciążam deską i czymś ciężkim. I tak muszą ze 2 godziny lub dłużej być w lodówce,bo inaczej nie skroisz. Uczucie te "gumowe" wafli miałam, jak robiłam z masą kakaową, te wychodzą mi kruche, i dobrze się kroją, ostatnio zrobiłam okrągłe wafle, to kroiłam jak tort,(na zdjęciu) dla mnie przede wszystkim smak karmelu góruje w podniebieniu!! spróbuj i zobaczysz, czy będą smakowały...pozdrawiam
Dzięki!!!! ja piłam dwie wersje, ze śliwowicą bardzo rozgrzewa pozdrawiam
dziękuję i mam nadzieję, że posmakuje- pozdrawiam
oryginalny przepis, fajny dla niejadków, spróbuję, bo mam w zamrażalce jagody