robię taką zupę od lat :) jest rewelacyjna... ale... spróbuj zredukować ilość składników, bo tak naprawdę wystarczy się zdecydować czy dajesz przecier pomidorowy, pomidory w puszce czy sos z torebki ;) każdy z tych elementów daje rade w pojedynkę, wystarczy dorzucic przypraw ciut więcej a jaka oszczędność ;) dwie srednie cebule na 1 kg mięsa?? to bardzo mało, pamietaj, jeżeli wrzucisz 4 duże cebule posiekane w miare drobno to rozpadną się w trakcie obróbki cieplnej i zagęszczą zupe tak że nie będzie już potrzeby dodawania mąki na koniec. Ja nie dodaję kukurydzy (bo wolę czerwoną fasolę a kukurydza do tego to byłoby już za wiele ;) i natki pietruszki - nie lubię w zupie. aa i czosnek dodaję dopiero pod koniec, jest wtedy mniej wygotowany = bardziej aromatyczny. btw kiepsko widzę smażenie kilograma mięsa + cebuli na dwoch łyzkach oleju ;) no chyba że mięso baaaardzo tłuste. Pozdrawiam :) Z wiekiem człowiek odkrywa że gotowanie to niekoniecznie dodawanie kolejnych składników ale pozostawianie tych właściwych :)
no i upiekłam
no i już nie ma
hehe cała blaszka zniknęła w okamgnieniu
pyszota, pomimo że zamiast cukru pudru dałam zwykły.
właśnie wędruję do kuchni żeby sprokurować szarlotkę wedle tego przeisu ;)
jak już będzie gotowa to dam znać co z tego wyszlo ;D