pyszna zupa, mało roboty dużo pysznego jedzenia
Hit na wszystkich imprezach, bardzo je polecam - rozpływa się w ustach
U mnie robi furorę.
No anulka, niedługo będziesz miała wielie stado słodkiej wołowinki :). Krowki wychodzą Ci po mistrzowsku.
anulka1308 - zadziwiasz mnie, torcik do kawki jak z wystawy, ja w ten weekend miałam straasznego lenia i nawet ciasta nie upiekłam.
anulka 1308, cudna krówka :))
A to mój ostatni wypiek chrzcinowy i pierwszy na zamówienie, za pieniądze :D. Inspirowany tortem anulka1308. A swoją drogą ciekawa jestem jak się cenicie za torciki? Jeśli to nie tajemnica to poradźcie coś na temat ceny za tort.
anulka1308, śliczny torcik. Ja właśnie poszukuję inspiracji na "chrzcinowy" torcik dla chłopca- będę go robiła za tydzień. Pozwolisz, ze trochę ściągnę od Ciebie?
Dzięki za odpowiedzi, ja też kupiłam barwniki w hurtowni spożywczej. Są to polskie barwniki w proszku i generalnie są bardzo dobre, ale ilość, jaka musiałam dodać do masy spowodowała taki efekt.Na szczęście goście byli dokładnie umaziani na czerwono i nikt nie zważał na smak bo trzymali się za brzuchy ze śmiechu.
anitasz2633, cudny torcik i tylko strach pomysleć ile czasu potrzeba na zrobienie go...
ankas9- wielkie dzięki za podpowiedź, ja kupiłam sobie taki niebieski, ale czerwony miałam tylko w proszku :( i tak mnie załatwił skubaniec. A nie wiesz czy do barwienia masy budyniowej jest równie wydajny i intensywny?
Mam pytanie do Was wszystkich (może dorotaxx wiesz) ostatnio chciałam zrobić intensywnie czerwoną masę na samochodzik, niestety po dodaniu duzej ilości barwnika w proszku masa stała się gorzka i miała metaliczny posmak . Czy znacie może jakieś barwniki, które nadaja żywy kolor, a nie maja smaku?
Ja też się pokusiłam o zrobienie Zygzaka na pierwsze urodziny synka kuzynki. Niestety masa czerwona po dodaniu barwnika zrobiła się metaliczna w smaku.W związku z tym mam pytanie do autorki pomysłu i innych dziewczyn jakich barwników używacie, zeby nie miały smaku?
Mama Beatka - ja dodawałam margaryny Kasia i też było w porządku.
A to mój kolejny torcik z szalikiem Wisły Kraków i nożyczkami dla wisełkowego fanatyka i fryzjerki. Niestety nie jest idealny bo robiony w nocy i w chorobie. Pierwszy raz też miałam problemy z masą, ozdoby rozpadały się a niebieska część masy nie dała się rozwałować. aż z tego horroru wyzdrowiałam :) Pozdrawiam wszystkie pozytywnie zakręcone fanatyczki tortów.