Dziękuję za przepis. Mężowi bardzo smakowało, córcia-niejadek zjadła ze smakiem. Delikatne, zdrowe danie. Polecam!
Przepyszne! Dałam całe jajko zamiast ubijania osobno białka, poza tym bez innych zmian. W życiu nie jadłam tak pysznych racuchów (a jestem wymagająca;P ). Półtoraroczna córcia zjadła ze smakiem. Nawet ja na diecie skusiłam się na jednego. Z czystym sumieniem polecam niezdecydowanym.
Zupa smakowała nam przeciętnie, raczej nie powtórzymy. Za słodka.
Dobry przepis. Z takich proporcji kompot wychodzi bardzo intensywny. Nie robiłam wcześniej kompotu z rabarbaru, ale jego smak znam ze stołówek wszelakich i barów mlecznych. Moja wersja była bez dodatków - tylko z cukrem. Na 2 litry wody zużyłam ponad pół kilo cukru (!). Wyszedł za słodki, ale celowo. Przyzwyczajona do smaku rozwodnionych stołówkowych kompocików, rozcieńczyłam kompot 1:1. Jest akurat :) Pozdrawiam Autora i dziękuję za przepis!
Przepis jest udany, choć ostatnio nie mogę trafić na smaczny schab. Wprowadziłam małą modyfikację, dodając warstwę ziemniaków - wychodzi danie jednogarnkowe. Pycha!
Wyśmienite! Przepis wypróbowałam dość dawno temu - muszę wkrótce koniecznie powtórzyć!
Cumin (hindi: ajwain) to kminek koptyjski. Ma zupełnie inny, charakterystyczny aromat niż kmin rzymski. Trudno jest go kupić, chyba, że ma się w pobliżu sklep z indyjskimi produktami. Można się w niego zaopatrzyć podczas podróży w krajach arabiskich (Egipt, Tunezja). Widziałam, że czasem na allegro ktoś sprzedaje. W india shopie średnie opakowanie kosztuje 4,5 zł.
Na podstawie tego przepisu ugotowałam mój pierwszy rosół:) Właśnie spożyłam pierwszy talerz:) Super, dokładnie taki, jaki robi mama. Jedynie zapomniałam kupić natkę pietruszki, ale jutro nadrobię zaległości. Gotowałam 2h. Głęboki żółty kolor i głęboki smak. Akurat.