A pomysł możesz bez obaw " zerżnąć":), przyjemność po mojej stronie, że mogłam Cię zainspirować. Po to między innymi tu jestem:)
No to możemy sobie przybić piątkę, bo większość ciast zrobionych dla mojego męża jest raczej robiona pod mój gust smakowy, bo i tak większość blachy ląduje w moim żołądku;) No chyba, że jest to sernik na zimno - ulubione ciasto lubego:)
wiesz co basiu? ja też go upiekę, ale dopiero za tydzień na imieniny i zobaczymy czy wyjdzie tak jak zawsze. jeśli tak, to znaczy, że mój piekarnik jest po prostu jakiś mega hiper szybki;)
A mi się bardzo podobają Twoje serduszka, a że są w żółtym kolorze to tak jakby całkowicie zmieniają charakter tego ciasta:) Co do biszkoptu - mam piekarnik z termoobiegiem, więc może dlatego mój biszkopt piecze się znacznie krócej. Po za tym w moim piekarniku jakoś tak dziwnie są poustawiane poziomy rusztu i wstawiane ciasto albo piecze się bardzo na dole, albo za bardzo na górze i wtedy szybko się spieka:( ale biszkopt nigdy nie wychodzi niedopieczony po takim czasie. Przepraszam, wpiszę do przepisu poprawkę że biszkopt jest na piekarnik z termoobiegiem, by było to wskazówką dla innych. W każdym bądź razie dziękuję za śliczne zdjęcie i cieszę się, że torcik się udał i smakował.
Pozdrawiam :-)
Bardzo się cieszę dajanko, że ciasto tak bardzo Wam smakuje:) Pozdrawiam serdecznie!
A ja ścierałam na małych:)
Kilka dni nie zaglądałam, a tu tyle pozytywnych opinii! - dziękuję:)
Pozdrawiam wszystkich!
Podzielam rady miluni - wytapiający się tłuszcz z mięsa powinien sprawić, żę kapusta nie wyschnie, ani się nie spali, nawet przy dłuższym czasie pieczenia
Bułeczki obłędne, polecam każdemu z czystym sumieniem:) Skorzystałam tylko z przepisu na samo ciasto drożdżowe i wyszły mega! Pulchne, delikatne, miękkie, długo miękkie, nawet do 3 dni po wypieczeniu. Zrobiłam z połowy porcji, margaryneę zastąpiłam masłem i sposób wykonania u mnie był trochę inny, ale grunt że efekt zadowalający! W środku budyń o smaku krówki i sezonowe gruszki.
Dziękuje za przepis! Pozdrawiam!
Dziękuję za piękne, apetyczne zdjęcia i oczywiście pozytywny komentarz. I te grzybki... Aż mi żal ściska nie powiem co;)). Tu w UK mogę sobie tylko pomarzyć o takich zbiorach:( A dzięki Tobie przynajmniej oko nacieszę:)
Pozdrawiam
Tak, pieczemy pod przykryciem, najlepiej w żaroodpornym naczyniu. Pod koniec pieczenia odkrywamy i tak jak w przepisie, smarujemy wodą z odrobiną soli, wkładamy ponownie do piekarnika już bez przykrycia. Pieczemy do momentu uzyskania złocistej skórki.
Potwierdzam - smaczna zarówno do obiadu ( u mnie dodatek do bitek wieprzowych), jak i do zapiekanek. Przetestowałam z tradycyjnymi, na długiej bagietce z pieczarkami. Pyszna, pomimo tego, że zapomnialam o cebuli:)