Ten imbir w cieście to strzał w 10-tkę! Rybka pyszna jak marzenie... :)
He he he... :) Co prawda mój "samiec" nie wygląda jakby miał w planach zmianę korytka, ale chyba dla bezpieczeństwa zaserwuję mu ten zestaw ;) Przezorny zawsze ubezpieczony :D
Ostatnio zepsuł mi się piekarnik i szukałam przepisu na jakieś ciasto bez pieczenia. Gdy zobaczyłam ten poprostu wiedziałam,że to jest to :D Pyszne, oryginalne ciasto warte polecenia. Trudno poprzestać na jednym kawałku :)
Nie jestem fanką fast-foodów, ani też nie mam dzieci, które by je uwielbiały (ani w ogóle żadnych dzieci póki co :P), ale i tak zdecydowałam się na skorzystanie z tego przepisu :) No i teraz wiem,że będę musiała do niego wracać, bo to bardzo dobre jedzonko :D
Coś pysznego!!! To słowo "bombowe" jest jak najbardziej na miejscu :) Zniknęły po jednej posiadówie przy kawce. Połowa była z lukrem, a połowa z polewą czekoladową i naprawdę trudno mi powiedzieć,które były lepsze!
Takich schabowych jeszcze nie miałam okazji jeść. Napewno wkrótce się to zmieni :) Odezwę się w niedalekiej przyszłości!
Skoro są takie pyszne to ja też się chyba skuszę... :)
Dziś podałyśmy je z mamą na obiad do zupy cebulowej i miały większe powodzenie niż sama zupa ;) Super prosty i co jeszcze ważniejsze super smaczny przepis!!!
Mam dziwne przeczucie,że niedługo to będzie najpopularniejszy przepis na WŻ :D
Ludzie, one są BOSKIE :D Nie sądziłam,że można tak małym nakładem kosztów i pracy można coś tak rewelacyjnego przygotować! Rodzina i chłopak nie mogli się pogodzić z tym,że dla każdego zrobiłam po jednym i nie mogą liczyć na dokładkę :) Bardzo, bardzo, bardzo dziękuję Ci za to,że wstawiłaś ten przepis, Jamaico!!!!!!
Ale fajnie musi wyglądać... Szkoda,że teraz nie sezon na jagody, bo już bym w kuchni siedziała ;D Ale napewno wypróbuję w swoim czasie...
Już wiem co zrobię jutro na obiad :) Mam urlop to mogę trochę porozpieszczać rodzinkę. Mam nadzieję,że będzie im smakować, ale coś czuję,że nie ma innej opcji :D
Aż mi ślinka cieknie :) Jak tylko dorwę gdzieś takie foremki zrobię te rurki KONIECZNIE!
Wczoraj zrobiliśmy je sobie na śniadanie. Bo kiedy szaleć jak nie w niedzielę? :) Efekty są...bardzo pozytywne :) Racuszki są łatwe w przygotowanie, szybkie, tanie, puszyste i smaczniutkie!!! I takie niecodzienne! W kwestii dodatków można poeksperymentować. U nas największe powodzenie miały posmarowane zwykłym serkiem waniliowym (ja) oraz dżemem pomarańczowym (rodzice). A kształty to faktycznie różne przybierają-niektóre nam wyszły jak małe potworki :P Ale tak czy siak- polecam racuchy wszystkim miłośnikom dobrych śniadanek :D
Pychota!!! Zawsze robiliśmy w domu knedle ze śliwkami, ale przy tych tamte poprostu wymiękają :) Nawet mój tata, który się burzył,że (cytując) "w niedzielę nie robimy na obiad porządnego kotleta czy kurczaka, tylko takie niewiadomo co" jadł bez opamiętania :D